Adrian Buchowski: Zostały mi umiejętności z piłki nożnej

Dominika Pawlik

Reprezentacja Polski znacznie odstawała od Słowenii i ostatecznie przegrała w półfinale Final Four Ligi Europejskiej. Biało-Czerwoni zagrają o brązowy medal z Estonią.

Reprezentacja Polski, po wywalczeniu czwartego miejsca podczas Igrzysk Europejskich w Baku, nie miała czasu na odpoczynek. Siatkarze szybko przystąpili do walki w Lidze Europejskiej, ale tu mieli zapewniony udział w turnieju finałowym w Wałbrzychu.

Jednym z jaśniejszych punktów drużyny jest Adrian Buchowski, który w większości spotkań był zawodnikiem podstawowym. Przyjmujący w potyczce z Macedonią dał dobrą zmianę, choć stał się celem zagrywek. Ponownie popisał się obroną nogą, po której Biało-Czerwoni zdobyli punkt. - Kiedyś grałem w piłkę nożną, teraz kiedy gramy z chłopakami, to całkiem nieźle mi to wychodzi, ale jednak zostanę przy siatkówce - przyznał zawodnik. - Zostały mi jakieś umiejętności z piłki nożnej.

W całym spotkaniu Polacy jednak nie zdołali powalczyć jak równy z równym. - Słowenia po prostu była lepsza. Nie przycisnęliśmy rywala na tyle, żeby wywalczyć więcej punktów, czy nawet zwyciężyć. Zasłużenie wygrali - ocenił 

- Mają bardzo poukładany zespół, grają dobrze taktycznie, nie popełniają błędów. Mają także silną zagrywkę. To zespół zdecydowanie najsilniejszy w Wałbrzychu - docenił rywali przyjmujący.

W meczu o brąz Polacy powalczą z Estonią. - Każdy ma takie same warunki. Zespół, z którym będziemy walczyć w piątek - również. Po prostu chcemy zakończyć tę Ligę Europejską zwycięstwem - zakończył siatkarz.

< Przejdź na wp.pl