Damian Domonik: Warszawa wyglądała tak, jakby nie zależało jej na awansie

Paulina Reczkowska

Po niezwykle zaciętym pojedynku VI rundy Pucharu Polski Jadaru Radom z J.W. Construction Osram AZS Politechniką Warszawską, który zakończył się ostatecznie zwycięstwem siatkarzy ze stolicy 3:2, do kolejnej fazy turnieju dzięki sumie małych punktów awansowali jednak podopieczni Jana Sucha.

- Warszawa chyba nie grała na sto procent swoich możliwości. Przecież wcześniej wygrywali z drużynami plasującymi się w czubie tabeli PlusLigi. Wyglądało to tak, jakby im nie zależało na awansie - skomentował spotkanie na łamach radomsport.pl środkowy Jadaru Radom Damian Domonik.

Siatkarzy z Radomia czeka teraz ważny mecz w PlusLidze z Treflem Gdańsk, który to wciąż nie może przerwać swojej złej passy i nadal plasuje się na ostatnim miejscu w tabeli. - Mam nadzieję, że wygrane w pewien sposób nas zmobilizują przed kolejnymi ważnymi meczami - mówi Domonik.

< Przejdź na wp.pl