Asseco Resovia - Łuczniczka: Efektowny powrót rzeszowskiej zagrywki
W meczu 18. kolejki PlusLigi, Asseco Resovia Rzeszów pokonała Łuczniczkę Bydgoszcz. Mistrzowie Polski górowali nad rywalem niemal we wszystkich elementach.
Asseco Resovia Rzeszów w sobotę zaliczyła jedno z najpewniejszych zwycięstw ligowych w tym sezonie. Co prawda ekipie ze stolicy Podkarpacia zdarzały się przestoje, ale nie miały one żadnego wpływu na wynik rywalizacji. Podopieczni Andrzeja Kowala dzięki wygranej bez straty seta awansowali na drugie miejsce w tabeli PlusLigi.
Tradycyjnie już, liderem rzeszowian w ataku był Bartosz Kurek, zdobywca 19 punktów (52 proc. skuteczności, 2 "oczka" z zagrywki i 3 bloki). Duże pochwały należą się również środkowym, a szczególnie Russellowi Holmesowi. Amerykanin zaliczył kolejne udane zawody (10 punktów, 75 proc. w ofensywie, "oczko" z zagrywki i 3 bloki). Dawid Dryja miał podobne osiągi, ale zakończył pojedynek bez zatrzymania rywala na siatce. Dzięki w miarę dobremu przyjęciu, grę mógł kreować Lukas Tichacek. Mimo problemów z palcem, swój występ za udany może uznać Krzysztof Ignaczak (92 proc. w przyjęciu), a także Thomas Jaeschke, który straszył rywali swoim serwisem. Najsłabiej po rzeszowskiej stronie siatki spisał się Nikołaj Penczew (33 proc. w odbiorze, 36 proc. w ataku).
Porównanie statystyk:
Asseco Resovia | Element | Łuczniczka |
---|---|---|
6 | Asy serwisowe | 2 |
13 | Błędy przy zagrywce | 14 |
46 proc. | Przyjęcie pozytywne | 44 proc. |
56 proc. (40/71) | Skuteczność w ataku | 48 proc. (31/64) |
7 | Błędy w ataku | 1 |
8 | Bloki | 4 |