BKS - PTPS: O szczęśliwą siódemkę?
Teoretycznie dla drużyn z Bielska-Białej i Piły nadchodzące mecze powinny być tylko nieco smutnym zwieńczeniem sezonu, z drugiej strony każda z niż walczy o miejsce lepsze niż przed rokiem.
Zespoły, które zmierzą się już w najbliższy piątek w Hali Pod Dębowcem, mają za sobą nieudane próby wykorzystania szansy, by wskoczyć na wyższy ligowy pułap. Bielszczanki miały swoje momenty chwały w rywalizacji z Budowlanymi Łódź, w drugim spotkaniu z nimi zdołały wyszarpać seta i walczyć na przewagi w kolejnej partii, ale fakty są nieubłagane. Jeśli jeden zespół blokuje zawodniczki przeciwnika aż 33 razy w dwóch grach, wynik takiej konfrontacji nasuwa się sam. Gabriela Polańska i Sylwia Pycia wydawały się momentami zaporami nie do przebrnięcia dla BKS-u.
Pilanki, pozytywnie zaskakujące w fazie zasadniczej, wyraźnie uległy Polskiemu Cukrowi Muszyniance Enea Muszyna. Mineralne dość blado wypadły w turnieju finałowym Pucharu Polski w Kaliszu, ale wcześniej pokazały one swoje lepsze oblicze. Inną kwestią jest to, że na PTPS-ie Piła w końcu zemścił się dość wąski skład i brak możliwości rotacji na kluczowych pozycjach w systemie gry Nicoli Vettoriego. Anita Kwiatkowska i Agata Babicz częściej nadziewały się na blok muszynianek niż trafiały w ich pole punktowe i to wystarczyło, by zaburzyć grę wielkopolskiej kadry. Nie pomogła nawet fantastyczna postawa Joanny Sobczak, sprawnie radzącej sobie na prawym skrzydle.
- Została nam walka o siódme miejsce i będziemy chcieli je uzyskać, bo będzie to jednak lokata o jedną lepsza niż w poprzednim sezonie. Dopóki jest szansa na lepszy wynik, będziemy o niego walczyć. Mamy nadzieję, że najbliższe mecze rozstrzygniemy na naszą korzyść - mówił trener Mariusz Wiktorowicz po drugiej porażce z Budowlanymi, przy okazji chwaląc swoje siatkarki za sportową ambicję i determinację mimo często niekorzystnej sytuacji na parkiecie. Już niedługo będziemy mieli okazję przekonać się, czy tej ambicji wystarczy BKS-owi na ligowe ostatki. Warto pamiętać, że w pierwszej fazie ligi pilski zespół dwukrotnie pokonywał rywala z Podbeskidzia. Nie będzie lepszej okazji na sportową zemstę.
BKS Aluprof Profi Credit Bielsko-Biała - PTPS Piła / piątek, 22 kwietnia, godzina 18.
Zobacz wideo: Stephane Antiga zapewnia: Polska zagra w Rio