PAP / PAP/Jacek Bednarczyk

Nicola Vettori: Siatkówka to gra zespołowa

Szymon Łożyński

W 10. kolejce Orlen Ligi w derbach Pomorza i Kujaw torunianki wygrały u siebie 3:1 z Pałacem Bydgoszcz, a bohaterką meczu była atakująca Rebecca Pavan. Trener Nicola Vettori pochwalił Kanadyjkę, ale podkreślił, że na wiktorię zapracował cały zespół.

Przed derbowym, środowym pojedynkiem Rebecca Pavan była krytykowana za swoją grę. Opinia publiczna miała ku temu podstawy, bowiem w przegranych starciach z Chemikiem Police i PTPS-em Piła atakująca Giacomini Budowlanych łącznie zdobyła zaledwie 7 punktów. 

Po wygranym meczu w Arenie Toruń z Pałacem Bydgoszcz 3:1 wielu kibiców miejscowego zespołu zapewne zapomniało już o problemach Kanadyjki. W środę Rebecca Pavan rozegrała świetne spotkanie. Zwłaszcza od trzeciej partii Marta Wójcik, rozgrywająca torunianek mogła w ciemno zagrywać piłki do atakującej, która łącznie zdobyła 26 oczek.

- Siatkówka to sport zespołowy. Rebecca jest ważną siatkarką tego zespołu, tak jak każda zawodniczka Giacomini Budowlanych. W poprzednich spotkaniach może nie wszystko jej wychodziło. Pracowaliśmy nad tym i cieszę się z efektów. Jeszcze raz podkreślę, że liczy się jednak przede wszystkim cały zespół - podkreślił Nicola Vettori.

Oprócz postawy na siatce atakującej Giacomini Budowlanych, na pochwały zasłużyła dyspozycja miejscowych w polu zagrywki. Torunianki znów przypominały w środę zespół z pierwszych dwóch kolejek, gdy swoim skutecznym serwisem wybiły z rytmu ŁKS Commercecon Łódź i BKS Profi Credit Bielsko-Biała.

ZOBACZ WIDEO Jacek Kasprzyk: To jest fantastyczna grupa 

- Nasza zagrywka była dobra. Na pewno odrzuciłyśmy przeciwniczki od siatki, dzięki czemu rywalki nie mogły grać swoich szybkich piłek z rozgrywającą Marleną Pleśnierowicz - stwierdził rozmówca WP SportoweFakty.

Po siedmiu porażkach z rzędu, sytuacja Giacomini Budowlanych stawała się coraz trudniejsza. Każde kolejne niepowodzenie odbijało się na postawie drużyny zarówno podczas meczu jak i na treningach. Zwycięstwo i to w dodatku w prestiżowym starciu derbowym nie mogło zatem przyjść w lepszym momencie.

- Na pewno łatwiej będzie teraz trenować. Po siedmiu porażkach i to w większości 0:3 nie jest łatwo zmotywować się do kolejnych treningów. Pracujemy cały czas ciężko i wierzę, że po tej wiktorii odetchniemy trochę pod względem psychologicznym - zakończył Nicola Vettori.

Kolejnymi rywalkami drużyny z kujawsko-pomorskiego będzie Legionovia. Mecz 11. kolejki Orlen Ligi odbędzie się w sobotę 10 grudnia o godzinie 18:00 w Legionowie.

< Przejdź na wp.pl