WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na pierwszym planie: Izabela Kowalińska

One dobrze weszły w nowy rok. Szóstka 14. kolejki Orlen Ligi

Michał Kaczmarczyk

Wyróżniamy najlepsze zawodniczki szybkiej (bo jednodniowej) kolejki ekstraklasy siatkarek. Które z nich najlepiej zaprezentowały się w minioną środę?

Rozgrywająca: Micha Hancock (Impel Wrocław) [2]*

Absolutnie zasłużona nagroda MVP spotkania z ostrowieckim KSZO, jak i nominacja do naszej szóstki. Amerykanka równomiernie rozłożyła odpowiedzialność w ataku na swoje koleżanki i to poskutkowało aż 48-procentową skutecznością i tylko dwoma blokami siatkarek Dariusza Parkitnego. Z Hancock najlepiej współpracowało się Monice Ptak, o której jeszcze będziemy tu pisać i Joannie Kaczor, bohaterce drugiej części spotkania. Byłej siatkarce klubu z Dąbrowy Górniczej nie brakowało niczego także w grze na siatce: skończyła 4 z 10  swoich akcji i dołożyła do tego punktową zagrywkę.

* liczba nominacji do Szóstki kolejki Orlen Ligi w tym sezonie

[nextpage]

Atakująca: Izabela Kowalińska (ŁKS Commercecon Łódź) [1]

Wybór właściwej postaci na prawe skrzydło naszej Szóstki nie był łatwy z powodu nadmiaru bogactwa. Postawiliśmy na reprezentantkę łodzianek z ŁKS-u, który mimo fatalnego rozpoczęcia spotkania z Giacomini Budowlanymi Toruń walczył do samego końca i wyszarpał cenne dwa "oczka". 27 punktów Kowalińskiej to wynik godny odnotowania (40 proc. skuteczności), a jeszcze bardziej imponująca była forma "Żeberka" w setach numer trzy i cztery, kluczowych dla przebiegu rywalizacji. Atakująca ŁKS-u osiągała wtedy 50 i 67 procent w grze ofensywnej i zatarła w swojej pamięci kiepski start meczu.

[nextpage]

Środkowa: Monika Ptak (Impel Wrocław) [3]

Na tle uzdolnionej środkowej rywalki z KSZO wypadły dość blado, co miało swój wpływ na końcowy wynik starcia w ostrowieckiej hali. Ptak skończyła aż 73 procent swoich akcji w ofensywie (8/11) i do tego pięciokrotnie przewidywała bez pudła intencje atakujących w ekipie rywala. Dzięki temu środkowa dorównała w punktowaniu przyjmującej Impela Megan Courtney i wyraźnie pomogła swojemu zespołowi w zgarnięciu trzech punktów.

[nextpage]

Środkowa: Małgorzata Śmieszek (Pałac Bydgoszcz) [2]

Trener Adam Grabowski pieklił się po nieudanym (2:3) spotkaniu z Mineralnymi, że jego zespół "bardzo chciał ten mecz przegrać i tak się stało", mając na myśli niepotrzebne błędy. Ten szkoleniowiec nie powinien mieć jednak większych zastrzeżeń do swojej środkowej Śmieszek, jednej z lepszych aktorek widowiska w Bydgoszczy. Być może jej skuteczność w ataku mogłaby być lepsza (54 procent, 7/13), ale siedem bloków na muszyńskich siatkarkach w kluczowych fragmentach meczu robiło wrażenie i potwierdziło, że 20-latka gra niezły sezon.

[nextpage]

Przyjmująca: Daria Paszek (Tauron MKS Dąbrowa Górnicza) [2]

Zagłębianki zdobyły cenne trzy punkty w Rzeszowie, mszcząc się za wydarzenia z pierwszej kolejki tego sezonu, a kluczową postacią spotkania była, ku pewnemu zaskoczeniu, Daria Paszek. Zastąpiła ona godnie Regan Scott, która opuściła szeregi Taurona MKS-u zarówno w zdobywaniu punktów (55 procent skuteczności, 11/20) i wypełniła swoje powinności w przyjęciu (1 błąd na 9 odbiorów zagrywki, 78 przyjęcia pozytywnego i 56 perfekcyjnego). Nagroda MVP w tym wypadku była jak najbardziej zasłużona.

[nextpage]

Przyjmująca: Marina Cvetanovic (Polski Cukier Muszynianka Muszyna) [2]

Nieraz w tym sezonie Mineralnym brakowało wsparcia ze strony reprezentantki Słowenii, ale tym razem Cvetanović stanęła na wysokości zadania. Gdyby nie ona, drużyna Ryszarda Litwina nie miałaby powodu marzyć o zwycięstwie nad Pałacem Budgoszcz. Ponad połowa udanych akcji w ataku (15/29, 2 błędy) i aż 5 asów serwisowych - przy takich statystykach zagranicznej przyjmującej można wybaczyć niskie procenty w przyjęciu serwisów (1 błąd na 11 zagrywek, 27 proc. odbioru pozytywnego i 18 perfekcyjnego).

ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar: walka z czasem to chleb powszedni (źródło: TVP SA)  

[nextpage]

Libero: Aleksandra Krzos (Chemik Police) [3]

Mecz policzanek w Pile nie był dla nich szczególnie wyczerpujący i potoczył się zdecydowanie po ich myśli, w czym sporą zasługę miała libero mistrzyń kraju. Krzos popełniła tylko jeden błąd na 16 przyjęć piłki po zagrywce rywala (50 proc. odbioru pozytywnego, 31 perfekcyjnego) i sprawnie organizowała grę w obronie Chemika, dzięki czemu reszta drużyny mogła skupić się na wyprowadzaniu kontrataków. Za swoje starania reprezentantka Polski została nagrodzona statuetką MVP.

[nextpage]

Ławka rezerwowych: Joanna Wołosz (Chemik Police), Joanna Kaczor (Impel Wrocław), Stefana Veljković (Chemik Police), Ewelina Ryznar (Giacomini Budowlani Toruń), Katarzyna Sielicka (ŁKS Commercecon Łódź), Ewelina Krzywicka (Pałac Bydgoszcz), Dorota Medyńska (Polski Cukier Muszynianka Muszyna)

W zestawieniu nie braliśmy pod uwagę spotkań Atomu Trefla Sopot z BKS-em Profi Credit Bielsko-Biała (zaplanowanego na 22 lutego br.) i Legionovii Legionowo z Grotem Budowlanymi Łódź (1 marca br.).

< Przejdź na wp.pl