WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Julien Lyneel

Reprezentant Francji krytykuje system MŚ 2018. "Powinny zostać wprowadzone zmiany"

Marcin Karwot

Julien Lyneel od kilku dni trenuje wspólnie ze swoją nową drużyną. Siatkarz Jastrzębskiego Węgla przyznał jednak, że w głowie siedzą mu jeszcze minione mistrzostwa świata.

Francuzi zawiedli na tej imprezie i nie doszli nawet do finałowej szóstki, mimo że byli w gronie faworytów do medali. - Mam trochę jeszcze w myślach te mistrzostwa świata. Mecz z Polską wygraliśmy, ale ciągle gdzieś mam w głowie spotkanie przeciwko reprezentacji Serbii. Mieliśmy wtedy zwyciężyć, ale ostatecznie przegraliśmy w ostatnim secie. Wtedy tak naprawdę przegraliśmy bilety do finałowej szóstki podczas tego turnieju. Po tym już nic nie zależało od nas. Musieliśmy patrzeć na mecz pomiędzy Polską i Serbią, ale wiedzieliśmy, że to koniec mistrzostw dla nas - powiedział nam Julien Lyneel.

Siatkarz Jastrzębskiego Węgla skrytykował władze siatkarskiej federacji, która mieszała regulaminami. - Problem w systemie mistrzostw świata jest taki, że zmieniono go w trakcie trwania imprezy. To jest naprawdę wielki problem. Jeśli mam być szczery, to nie bardzo podoba mi się sposób w jakim rozgrywany jest czempionat. Nie można do tego czegoś zmieniać po starcie. Regulamin powinien był być znany na samym początku. Najpierw najważniejsze były punkty, a potem zmieniono, że jednak zwycięstwa. To nie jest normalne - dodał. 

Lyneel przyznał nam, że na kolejnych mistrzostw świata powinien pojawić się zupełnie nowy regulamin i organizacja zawodów. - Czemu nie możemy grać w podobnym systemie jak chociażby w piłce ręcznej albo koszykówce? Nie mam pojęcia i często zadaję sobie to pytanie. Jakieś zmiany muszą zostać wprowadzone - stwierdził Francuz. 

28-latek praktycznie od razu po zakończeniu mistrzostw świata przyleciał do Polski, by rozpocząć treningi ze swoją nową drużyną. - Miałem przerwę tygodnia od siatkówki, więc nie zapomniałem jak się w nią gra i jestem z tego powodu szczęśliwy. Jestem tu od niedawna. Czwartkowy mecz przeciwko ekipie z Berlina był całkiem niezły. Pewna wygrana zawsze cieszy. Moje wrażenia jak na razie są bardzo dobre, jeśli chodzi o zespół i kibiców. To może być naprawdę świetny sezon dla nas. Prezentacja była imponująca. W poprzednich klubach takich jak Resovia było coś podobnego, ale takie wydarzenia zawsze cieszą zawodnika - oznajmił. 

Celem jastrzębian na ten sezon jest medal Plusligi. Francuski siatkarz tonuje jednak te nastroje. - Będzie bardzo trudno wygrać ligę w tym roku, ale mamy bardzo mocną ekipę. W zespole jest sporo klasowych siatkarzy. Ja mogę zapewnić, że damy z siebie wszystko i będziemy się starać dążyć do wygranej w lidze. To jednak może być skomplikowane, bo kilka klubów jest równie mocnych, ale pożyjemy, zobaczymy - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 92. Fabian Drzyzga: Kurkowi kamień spadł z serca. Smak złota MŚ jest nie do opisania [1/5] 

< Przejdź na wp.pl