Newspix / Tomasz Jastrzebowski / Foto Olimpik / Na zdjęciu: Stephane Antiga

Daniel Pliński o nieprzedłużeniu kontraktu z Antigą: Decyzje władz stołecznego klubu wydają mi się nielogiczne

Tomasz Rosiński

Kilka dni temu ONICO Warszawa poinformowało, że nie przedłuży kontraktu ze Stephane'm Antigą, który wygasa wraz z końcem sezonu. Ta decyzja stołecznego klubu zdziwiła byłego reprezentanta Polski, a obecnie komentatora nc+, Daniela Plińskiego.

Antiga, były selekcjoner Polaków, rozpoczął pracę w ONICO w 2017 roku. Obecnie prowadzona przez niego drużyna jest wiceliderem PlusLigi z dorobkiem 11 zwycięstw i 4 porażek. W poprzednim sezonie warszawianie zakończyli zmagania w polskiej ekstraklasie na 8. miejscu.

- Nie jestem wielkim fanem Stephane'a Antigi, ale ze zdziwieniem przyjąłem informację o jego rozstaniu z ONICO Warszawa po zakończeniu tego sezonu. Nie zdziwiłbym się, gdyby Stephane stracił posadę przed rokiem, gdy ONICO w ostatniej kolejce i trochę frajersko zmarnowało szansę na awans do play-off. Wtedy szefowie klubu mieli prawo zwolnić trenera, ale Antiga ocalił posadę - stwierdził Pliński w swoim felietonie opublikowanym w "Przeglądzie Sportowym".

- Traci ją teraz, gdy zajmuje z drużyną drugie miejsce w PlusLidze i staje przed szansą wywalczenia Pucharu Polski. Trochę to dziwne i trudne do wyjaśnienia, tym bardziej że - jak wieść gminna niesie - w stolicy ma go zastąpić Andrea Anastasi, czyli trener... 10. drużyny w tabeli PlusLigi - zakomunikował "Plina".

Co czeka polskich siatkarzy w 2019 roku? "Najważniejsze będą kwalifikacje do igrzysk"
 

- Nie wiem, czy Anastasi rzeczywiście zostanie w przyszłym sezonie szkoleniowcem ONICO, ale decyzje władz stołecznego klubu wydają mi się nielogiczne. Delikatnie mówiąc - dodał Daniel Pliński.

< Przejdź na wp.pl