Instagram / Na zdjęciu: Mahjabeen Hakimi

Talibowie ścięli głowę afgańskiej sportsmenki. Zdjęcia pojawiły się w internecie

Robert Czykiel

W światowych mediach krążą informacje, że w Kabulu doszło do makabrycznej zbrodni, o której świat miał się nie dowiedzieć. Pojawiły się jednak wątpliwości ws. tego kiedy i jak zginęła afgańska gwiazda.

W Afganistanie znowu rządzą talibowie, a na miejscu nie ma już amerykańskich żołnierzy. Kilka tygodni temu wszystkie wojska się wycofały. Udało się także ewakuować część osób, którym najbardziej zagrażało niebezpieczeństwo.

Do mediów jednak bez przerwy wyciekają informacje o wstrząsających wydarzeniach. Tym razem zagraniczne media donoszą, że egzekucję wykonano na popularnej sportsmence. Portal amarujala.com informuje, że talibowie ścięli głowę Mahjabeen Hakimi.

To siatkarka, która grała w afgańskiej lidze i była jedną z największych gwiazd. Podobno w portalach społecznościowych nawet pojawiły się makabryczne zdjęcia, na których widać jej obciętą głowę. Są jednak wątpliwości.

Portal Aamaj News podobno przyjrzał się sprawie. Z jego ustaleń wynika, że Hakimi nie została ścięta. Siatkarka miała zginąć na tydzień przed zdobyciem Kabulu przez talibów i to "w tajemniczych okolicznościach".

Z drugiej strony portal dnaindia.com powołuje się na trenera kobiecej reprezentacji Afganistanu, który miał potwierdzić, że doszło do egzekucji. Zawodniczka została zabita na początku października, ale jej rodzina i bliscy zostali zastraszeni, aby nikt nie dowiedział się o tej makabrze.

Hakimi należała do grupy etnicznej Hazarów, która od lat jest znienawidzona i prześladowana przez talibów. Co ciekawe, wiele kobiet uciekło z Afganistanu, spodziewając się, że ich życie zamieni się w koszmar. Siatkarka jednak została.

Talibowie nie pozostawiają złudzeń: kobiety będą miały zakaz uprawiania sportu >>

Afganistan i Nadia Nadim. Ucieczka do legendy >>

< Przejdź na wp.pl