WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Adam Małysz

"Jest to dziwne". Małysz krytykuje rewolucyjny pomysł FIS

Karol Wasiek

Inauguracja Pucharu Świata ma nastąpić już na początku listopada... na igielicie. Taki pomysł mocno dziwi Adama Małysza. - Pewnie jest to spowodowane mundialem - mówi w rozmowie z portalem skijumping.pl.

Do tej pory konkursy w Wiśle cztery razy otwierały sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Rywalizacja toczyła się na sztucznym śniegu. Teraz inauguracja również ma odbyć się w Polsce, ale... w nieco innych realiach.

Niewykluczone, że rywalizacja odbędzie się już w pierwszy weekend listopada i objęłaby zarówno rywalizację kobiet, jak i mężczyzn.

Zmagania toczyłyby się jednak nie na śniegu, a... na igielicie, jak podczas Letniego Grand Prix.

Taki pomysł mocno dziwi Adama Małysza, który zabrał głos w tej sprawie na portalu skijumping.pl. Zwrócił uwagę na to, że być może jest to spowodowane organizacją mundialu w Katarze, który po raz pierwszy w historii odbędzie się w okresie jesienno-zimowym.

- Lądowanie na igelicie? To nie jest zima. To przeciągnięcie Letniego Grand Prix, a nie pierwszy konkurs sezonu zimowego. Dla zawodnika różnica w odczuciach jest duża - przyznał dyrektor sportowy PZN.

- Druga sprawa to długa przerwa. Inauguracja ma odbyć się w pierwszy weekend listopada, a następne konkursy mają mieć miejsce trzy tygodnie później, w ostatni weekend miesiąca. To sporo czasu - dodał.

Ostateczne decyzje podjęte zostaną 9 maja.

Zobacz też:
Sportowcy, którzy zmieniali dyscypliny - rozpoznajesz ich na zdjęciach?
Miłość kwitnie. Co za zdjęcia Małyszów!

ZOBACZ WIDEO: Myślisz, że masz zły dzień? To spróbuj przebić tego kolarza
 
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl