Makabryczny wypadek polskiej pary. Łyżwiarka prawie odcięła palce partnerowi

PAP/EPA
PAP/EPA

Maksym Spodyriev czuje się już lepiej i jeśli nie zdarzy się coś nieprzewidzianego, powinien wystartować z Natalią Kaliszek w Cup of China. Do incydentu doszło z powodu fatalnych warunków na lodowisku w Toruniu.

W tym artykule dowiesz się o:

Do mrożącego krew w żyłach wypadku doszło w trakcie treningu polskiej pary tanecznej w łyżwiarstwie figurowym. Maksym Spodyriev (urodził się w ukraińskim Charkowie) prawie stracił palce, gdy Natalia Kaliszek przewróciła się i najechała na jego dłoń.

Zdjęcie zszytej dłoni sportowca para opublikowała na swoim Facebooku. Z wpisu wynika, że warunki na lodowisku Tor-Tor w Toruniu mocno odbiegały od ideału i to one mogły przyczynić się do niebezpiecznego incydentu.

- Nie... Niestety to nie jest stylizacja na Halloween. Niestety na ostatnim treningu, w wyniku bardzo złych warunków na lodzie, przydarzył nam się wypadek i dwa palce Maksa niemal zostały odcięte - czytamy.

Spodyriev czuje się już dużo lepiej i jeśli nie wydarzy się coś nieprzewidzianego, wystartuje z Kaliszek w zawodach Cup of China, które odbędą się w Pekinie w dniach 18-20 listopada.

- Wszystko już teraz jest pod kontrolą. Maks czuje się dużo lepiej, jednak potrzeba jeszcze przynajmniej kilku dni na leczenie. Nie poddamy się. Trzymajcie kciuki i życzcie Maksowi szybkiego powrotu do pełnej sprawności - zakończyła swój wpis polska łyżwiarka.

Zobacz.

Trenerka polskiej pary łyżwiarstwa figurowego już wcześniej narzekała na warunki do treningów. - Dzisiaj "tylko" -3.5 stopnia. Za to Dziadek Mróz już pięknie "udekorował" dach i płytę lodowiska. Ciekawe, czy jest jakieś miejsce na świecie, gdzie trenuje się w takich warunkach? - wściekała się na Facebooku Sylwia Nowak Trębacka.

Zobacz.

Kaliszek i Spodyriev to aktualni mistrzowie Polski seniorów. Para tańczy razem od 2014 roku.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: piłkarka Barcelony niczym Leo Messi. Niesamowite solo!

Źródło artykułu: