Instagram / Na zdjęciu: 'Mini Majk' oraz 'Lord Kruszwil'

Fame MMA 5. Michał "Boxdel" Baron. "Nie podobało mi się, że Lord Kruszwil został wygwizdany"

Robert Czykiel

"Boxdel", będący jednym z właścicieli organizacji Fame MMA, po piątej gali skrytykował kibiców. Chodzi o wygwizdanie "Lorda Kruszwila" po zwycięstwie z "Mini Majkiem".

Gala Fame MMA 5 przeszła do historii. Raczkująca federacja pokazała, że należy ją traktować poważnie, bo organizatorom udało się zapełnić trójmiejską Ergo Arenę. Kibice chętnie kupowali bilety, by na żywo obejrzeć w oktagonie celebrytów i gwiazdy YouTube'a.

Fame MMA 5. Marek "Kruszwil" Kruszel docenił rywala. Gażę za walkę przekaże na cele charytatywne >>

Jednym z największych wydarzeń gali było starcie Marka "Lorda Kruszwila" Kruszela z Mateuszem "Mini Majkiem" Krzyżanowski. Pod koniec drugiej rundy przez nokaut wygrał pierwszy z nich, co nie spodobało się publiczności.

Karzeł swoją postawą zyskał ogromną sympatię fanów. Dlatego "Lord Kruszwil" został wygwizdany. To z kolei nie spodobało się Michałowi "Boxdelowi" Baronowi, który jest jednym z szefów Fame MMA.

ZOBACZ WIDEO: Artur Szpilka chce walki z Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem. "To cykor. On nie chce tej walki" 

- Nie do końca podobało mi się to, że został wygwizdany w oktagonie, gdy wygrał. "Mini Majk" wyzwał go do walki, był to pojedynek charytatywny i nie powinno mieć miejsca, że "Kruszwil" został wygwizdany. To był jedyny defekt gali Fame MMA 5 - komentuje na YouTube.

"Mini Majk" mocno ucierpiał w oktagonie i wiele osób martwiło się o jego stan zdrowia. "Boxdel" zapewnia, że bohaterowi Fame MMA 5 nic poważnego się nie stało.

- Mogę was zapewnić, że rozmawiałem z "Majkiem" i powiedział mi, że wszystko jest ok. Trochę go boli, ale stoczył ciężką batalię i jest zadowolony. Chciał wygrać, ale pokazał się z dobrej strony. Jest małym człowiekiem o wielkim sercu - dodaje.

Fame MMA UK. Wielki sukces Polaków. Zorganizują galę w Wielkiej Brytanii! (wideo) >>

Federacja na razie nie ujawnia żadnych planów ws. przyszłości obu zawodników. Nie wiadomo zatem, czy pojawią się na kolejnych galach.

< Przejdź na wp.pl