YouTube / Fame MMA / Na zdjęciu: Piotr Szeliga

Nietypowy problem gwiazdy Fame MMA. "To jest śmieszne, dziecinada"

Łukasz Witczyk

Piotr Szeliga przed walką na Fame MMA ma nietypowy problem. W sieci ogłosił, że czeka na oferty sponsorów. Odzew na wpis był duży, ale zawodnik podkreślił, że nie dostał żadnej propozycji.

Walka Piotra Szeligi na Fame MMA zbliża się wielkimi krokami. Zawodnik robi wszystko, by odpowiednio się do niej przygotować. Dba nie tylko o formę, ale też o pieniądze. Dlatego na swoim profilu na Instagramie zamieścił ogłoszenie dotyczące udostępnienia miejsca na plecach na tatuaż zainteresowanego sponsora.

"Proszę o kontakt tylko poważnych ludzi. Nie takich, którzy chcą sobie ze mną tylko popisać" - napisał na InstaStory. Odzew na propozycję był spory, ale mimo to konkretów brak.

Szeliga postanowił zareagować w mediach społecznościowych i zamieścił nagranie na InstaStory, w którym zaapelował do internautów.

- Szanujmy siebie i swój czas. Ludzie piszą do mnie, że chcą reklamę, a tak naprawdę piszą tylko po to, by napisać i żebym im odpisał. To jest śmieszne. Ktoś się ugaduje ze mną, mówi, że "na sztywno", a potem się nie odzywa. Po prostu dziecinada. Mam co robić ze swoim czasem - powiedział Szeliga.

Piotr Szeliga będzie walczyć z Krzysztofem Ferencem. Gala Fame MMA 11 w sobotę 2 października. W narożniku Szeligi zabraknie jego trenera Rafała Antończaka, który kilka dni temu podczas gali A1 Federation 7 stracił przytomność w ringu i został odwieziony do szpitala, gdzie wciąż nie odzyskał przytomności.

Dlatego Szeliga zorganizował zbiórkę charytatywną, której przedmiotem jest miejsce w jego narożniku. 

Czytaj także:
Czy gwiazdor disco polo umie się bić? Przekonamy się na Fame MMA
Nowy gwiazdor Fame MMA będzie się bić z Pudzianowskim? Postawił sprawę jasno

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bijatyka na ostro. To miał być spokojny mecz
 

< Przejdź na wp.pl