Instagram / Na zdjęciu: Anna i Robert Lewandowscy

"Nie sądziłam, że można kogoś tak mocno kochać". Szczere wyznanie Lewandowskiej

DP

Annę Lewandowską pytanie od obserwatorów o to, co ją zaskoczyło w macierzyństwie, skłoniło do głębszych przemyśleń. Wyjawiła, że sporą zmianą jest to, że trudno jest mieć wszystko zaplanowane.

Co jakiś czas Anna Lewandowska serwuje swoim obserwatorom odpowiedzi na ich pytania. Tym razem jedno z nich na tyle poruszyło fit-trenerkę, że postanowiła poświęcić mu cały post.

"Sport nauczył mnie podchodzić do wszystkiego w życiu w sposób zadaniowy. Sprawił, że zawsze dążyłam do tego, żeby być dobra w tym, co akurat robię. Podobnie było z rolą mamy. To była bardzo świadoma decyzja, do której się przygotowywałam" - napisała. Przypomniała, że pierwszy poród był ciężki, ale przetrwała go dzięki dobrej kondycji fizycznej.

Zaskakuje ją jednak to, że nie na wszystko można się przygotować. "grom miłości i troski, który zalewa Cię, kiedy maleństwo przychodzi na świat… nie do opisania! Nie sądziłam, że można kogoś tak mocno kochać, kochać i kochać!" - wyznała.

ZOBACZ WIDEO: Gwiazdor Bayernu dał prawdziwy popis! Lewandowski i koledzy dumni
 

Wyjawiła też, że czasami zawodzi ją planowanie, bo córki potrafią ją zaskoczyć i "jednym zamachem zburzyć najlepiej ułożony plan". Stara się jednak być cierpliwa, ale nie zawsze jej się to udaje.

Żona Roberta Lewandowskiego podkreśliła, że najbardziej zaskoczył ją w macierzyństwie "brak kontroli, nieskończona maksymalna miłoooość i nieustanne zamartwianie się o ich bezpieczeństwo, zdrowie, szczęśliwe dzieciństwo i przyszłość".

Obserwatorzy w komentarzach zgadzają się z Lewandowską. Szczególnie podkreślają ogrom miłości, który płynie od dzieci.

Czytaj też:
Marcin Najman chce pobić Zbigniewa Bońka! Były prezes PZPN na liście
Zjawiskowa piłkarka. Dla facetów nie ma litości!

< Przejdź na wp.pl