Challenger Leon: Michał Przysiężny przegrał z kwalifikantem i nie powtórzy sukcesu z 2010 roku

Marcin Motyka

W 2010 roku Michał Przysiężny zagrał w finale challengera w Leon. W tegorocznej edycji tego turnieju Polak odpadł już w I rundzie, niespodziewanie przegrywając z Nicolasem Barrientosem.

Wtorkowy pojedynek rozpoczął się po myśli Michała Przysiężnego, który już w gemie otwarcia zanotował przełamanie, po czym podwyższył prowadzenie na 2:0. Rozstawiony z numerem szóstym Polak jednak nie utrzymał przewagi. Nicolas Barrientos odrobił stratę, a w dziesiątym uzyskał kolejnego breaka i zapisał na swoim pierwszego seta.

Druga partia była niemal kalką pierwszej. Głogowianin ponownie objął prowadzenie 2:0, ale znów wypuścił z rąk przewagę, natomiast końcówka należała do klasyfikowanego na 305. miejscu w światowym rankingu (161 lokat niżej od Przysiężnego) Barrientosa. Kolumbijski kwalifikant wywalczył przełamanie na 5:3, a w następnym gemie zakończył spotkanie za trzecią piłką meczową.

W ciągu 76 minut gry Przysiężny posłał cztery asy, popełnił pięć podwójnych błędów serwisowych, przy własnym podaniu wygrał tylko 54 proc. rozegranych punktów, czterokrotnie został przełamany, wykorzystał dwa z czterech break pointów i łącznie w całym meczu zdobył 62 "oczka", o dziewięć mniej od przeciwnika.

Barrientos, dla którego to pierwszy wygrany pojedynek w cyklu ATP Challenger Tour na innej nawierzchni niż mączka i nie dzięki kreczowi rywala od lipca ubiegłego roku, w 1/8 finału rozgrywanego na twardych kortach turnieju Torneo Internacional Challenger León zmierzy się z Giovannim Lapenttim. Ekwadorczyk w I rundzie wygrał 6:3, 6:4 z Renzo Olivo.

Torneo Internacional Challenger León, León (Meksyk)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 75 tys. dolarów
wtorek, 7 kwietnia

I runda gry pojedynczej:

Nicolas Barrientos (Kolumbia, Q) - Michał Przysiężny (Polska, 6) 6:4, 6:3

< Przejdź na wp.pl