PAP/EPA / TANNEN MAURY

Rafael Nadal: Mogę zacząć normalnie uderzać forhendem

Karolina Konstańczak

Rafael Nadal stara się przywrócić do swojej gry stare nawyki i znów dyktować wymiany za pomocą forhendu. Hiszpan przyznał, że czuje się coraz pewniej.

Od końca maja do połowy sierpnia bieżącego roku Rafael Nadal leczył kontuzjowany nadgarstek. Hiszpan powrócił na korty dopiero w czasie igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro, a nieco później pojechał do Cincinnati. 30-latek przyznał, że czuje się coraz lepiej, ale musi odzyskać pewność siebie przy uderzeniach forhendowych.

- Czuję się lepiej - powiedział Nadal. - Gdy nie rywalizujesz przez około dwa i pół miesiąca, to oczywiste, że potrzebujesz trochę czasu. Staram się szybko iść do przodu. Sporo grałem w igrzyskach olimpijskich, a później stanąłem na starcie turnieju w Cincinnati. Nadgarstek jednak cały czas nastręcza mi nieco problemów. Z każdym dniem czuję to mniej. Muszę znów przestawić się na uderzanie normalnego forhendu.

- Gdy przytrafiają ci się problemy z nadgarstkiem, próbujesz tak dostosować swoje ruchy, by unikać bólu. Już dziś mogę zacząć zagrywać mój normalny forhend, ale nadal będę potrzebował czasu, aby to poczuć. Jestem coraz pewniejszy w tej kwestii. Dobrze sobie radzę zarówno na treningach, jak i w czasie meczów - dodał.

Pierwszym rywalem Nadala w tegorocznej edycji US Open będzie reprezentujący Uzbekistan Denis Istomin, 107. tenisista świata.

ZOBACZ WIDEO Maja Włoszczowska: plany? Sen i jazda na rowerze (źródło TVP)
 

< Przejdź na wp.pl