Getty Images / Robert Cianflone / Na zdjęciu: Mihaela Buzarnescu

Mihaela Buzarnescu zwolniła Justynę Jegiołkę. Rumunka ma już nowego trenera

Rafał Smoliński

Justyna Jegiołka nie będzie już pomagać Mihaeli Buzarnescu podczas jej występów na zawodowych kortach. Rumuńska tenisistka znalazła nowego trenera w miejsce Polki.

Justyna Jegiołka miała ogromny wpływ na sukcesy Mihaeli Buzarnescu w sezonie 2018. Tenisistka z Bukaresztu osiągnęła wówczas finały w Hobart i Pradze, a w San Jose wywalczyła premierowe mistrzostwo w głównym cyklu. Dzięki temu awansowała na najwyższe w karierze 20. miejsce. Potem jednak doznała kontuzji kostki i z tego powodu pauzowała przez parę miesięcy.

W 2019 roku Buzarnescu prezentuje się kiepsko. Wygrała zaledwie jeden mecz i spadła na 32. pozycję. Podczas lutowego turnieju w katarskiej Dosze Rumunka miała pretensje do polskiej trenerki, że ta w ogóle jej nie pomaga (więcej o tym pisaliśmy tutaj). Po fatalnym występie w Indian Wells 30-latka postanowiła coś zmienić i zdecydowała się zwolnić Jegiołkę.

"Miki" postanowiła, że począwszy od Miami Open 2019 jej trenerem będzie Artemon Apostu-Efremov. To były rumuński tenisista, który w ostatnich latach pracował z Iriną-Camelią Begu. Teraz dołączy do sztabu Buzarnescu, w którym nadrzędną rolę pełni ojciec tenisistki, Mihai. - Z nowym trenerem przy moim boku liczę na mocniejszą i szybszą grę - wyznała na Twitterze. Jej pierwszą rywalką na Florydzie będzie Białorusinka Wiera Łapko lub Francuzka Alize Cornet.

Zobacz także:
Iga Świątek o krok od głównej drabinki w Miami
Miami: Magda Linette wygrała pierwszy mecz

ZOBACZ WIDEO El. ME 2020. Brzęczek zbudował Bednarka. "Robił na przekór, wierzył we mnie. Teraz mogę się odpłacić"
 
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl