Getty Images / Manuel Queimadelos/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Stefanos Tsitsipas

Stefanos Tsitsipas rozegrał dwudniowy mecz. Gwizdy na kortach

Rafał Smoliński

Czwartek był kolejnym dniem zepsutym przez kiepską pogodę w Barcelonie. Organizatorom udało się rozegrać tylko dwa pojedynki II rundy, które w środę zostały przerwane przez deszcz.

To był długi i wilgotny dzień dla sympatyków tenisa w katalońskiej stolicy. Dopiero wieczorową porą pogoda poprawiła się na tyle, aby można było dograć dwa zaległe spotkania II rundy singla. Na korcie Jana Kodesa zwycięstwa odnieśli Stefanos Tsitsipas i Grigor Dimitrow. Nie wszyscy jednak byli uradowani z takiego obrotu spraw.

Kibice wyrazili swoje niezadowolenie, bo pojedynek Tsitsipasa z Ilją Iwaszką miał się odbyć na korcie im. Rafaela Nadala. Organizatorzy zmienili jednak te plany i przenieśli spotkanie na drugi co do ważności obiekt najstarszego hiszpańskiego klubu tenisowego. Ci, którzy wykupili bilety na główną arenę, czuli się zawiedzeni.

Na szczęście spór załagodził dyrektor turnieju, David Ferrer. Były utytułowany hiszpański tenisista poinformował, że zmiana kortów była spowodowana kiepskim stanem nawierzchni na głównej arenie. Poszkodowanym kibicom zostaną zwrócone pieniądze.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodziewana scena na treningu Nadala. Co za gest! 

Dobra wiadomość dla fanów jest taka, że Tsitsipas wygrał 6:1, 4:6, 6:2 i tym samym w piątek będzie mógł zagrać nawet dwukrotnie. Najpierw bowiem rozegra spotkanie III rundy z Grigorem Dimitrowem, który w dokończonym meczu pokonał Argentyńczyka Federico Corię 4:6, 6:3, 6:4. Co ciekawe, zwycięstwa meczu Tsitsipas - Dimitrow może w ćwierćfinale trafić na Carlosa Alcaraza.

Pogoda na piątek ma być już lepsza. Jeśli rzeczywiście dopisze, to organizatorzy będą chcieli rozegrać wszystkie mecze III rundy oraz ćwierćfinały singla.

Barcelona Open Banc Sabadell, Barcelona (Hiszpania)
ATP 500, kort ziemny, pula nagród 2,661 mln euro
czwartek, 21 kwietnia

II runda gry pojedynczej:

Stefanos Tsitsipas (Grecja, 1) - Ilja Iwaszka 6:1, 4:6, 6:2
Grigor Dimitrow (Bułgaria, 14) - Federico Coria (Argentyna) 4:6, 6:3, 6:4

Czytaj także:
Powrót kanadyjskiej gwiazdy. Trzysetowy bój Tunezyjki z Czeszką
Światowy tenis wraca do Warszawy. Iga Świątek największą gwiazdą!
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl