Materiały prasowe

Pechowe testy Alexa Rinsa. Hiszpan trafił do szpitala

Łukasz Kuczera

Pechowo dla Alexa Rinsa zakończył się drugi dzień testów MotoGP w Walencji. Zawodnik teamu Suzuki zanotował groźnie wyglądający upadek, w wyniku którego trafił do szpitala.

Alex Rins jest debiutantem w MotoGP. We wtorek młody Hiszpan po raz pierwszy w karierze zasiadł na motocyklu królewskiej kategorii. Były wicemistrz świata klasy Moto2 zakończył pierwszy dzień testów w Walencji z 21. czasem.

W środę Rins nie zdołał poprawić swojego rezultatu. Już na początku drugiego dnia testów hiszpański motocyklista zanotował groźnie wyglądający upadek w zakręcie numer dwanaście. Rins najechał na białą linię wyznaczającą koniec toru i stracił przyczepność przedniego koła.

20-latek trafił do szpitala w Walencji, gdzie pierwsze badania wykazały uraz kręgosłupa. Rins uszkodził dwa kręgi i lekarze zalecają mu miesięczną przerwę w startach. Oznacza to, że zawodnik Suzuki nie zdąży wyleczyć się przed zakazem testów, który wchodzi w MotoGP wraz z końcem listopada i potrwa do końca stycznia 2017 roku. W ten sposób Rins straci okazję, aby jeszcze w tym miesiącu ponownie zadomowić się na nowej maszynie.

Wieczorem albo w czwartek rano Rins ma zostać przetransportowany do Barcelony, gdzie ponownie zostanie poddany badaniom.

ZOBACZ WIDEO Szlachetna Paczka: mistrzyni olimpijska motywuje do działania (źródło: TVP SA) 

< Przejdź na wp.pl