Polski zespół pokonał Kubicę. Tytuł mistrza Europy odjeżdża

Materiały prasowe / Focus Park / ELMS / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Focus Park / ELMS / Na zdjęciu: Robert Kubica

Polski zespół Inter Europol Competition zwyciężył w wyścigu 4h Le Castellet. Dla ekipy spod Warszawy to pierwsza wygrana w European Le Mans Series. Na trzecim miejscu rywalizację ukończył Robert Kubica wraz Orlen Team AO by TF.

Robert Kubica w tym sezonie powrócił do rywalizacji w długodystansowych mistrzostwach Europy, aby po raz drugi w karierze zdobyć tytuł mistrzowski w tej kategorii wyścigowej. Po raz pierwszy Kubica triumfował w European Le Mans Series w roku 2021 w barwach WRT. Już teraz wiemy, że powtórzenie tego wyniku za kierownicą Orlen Team AO by TF  będzie trudnym zadaniem.

W 4h Le Castellet, drugiej rundzie ELMS sezonu 2024, najlepsza okazała się polska ekipa Inter Europol Competition. Sukces zespołu spod Warszawy jest sporą niespodzianką, biorąc pod uwagę dopiero dwunastą pozycję startową. "Turbo piekarze", jak określa się stajnię należącą do milionera Wojciecha Śmiechowskiego, zaskoczyli umiejętną strategią i unikaniem błędów.

Zaraz po starcie nadzieję na zwycięstwo mogli mieć natomiast kibice Roberta Kubicy. Jego Orlen Team AO by TF objął prowadzenie na piątym okrążeniu za sprawą dobrej i szybkiej jazdy Jonny'ego Edgara. Po serii pit-stopów brytyjska ekipa straciła prowadzenie na rzecz samochodu numer 34 spod znaku Inter Europol Competition, a Luca Ghiotto wyprzedził zespołowego partnera Kubicy na prostej Mistral.

ZOBACZ WIDEO: Bardzo trudny kalendarz Fogo Unii. Czy leszczynian czeka seria porażek?

Prowadzący w stawce samochód numer 34 polskiej ekipy otrzymał karę za wyprzedzania poza granicami toru, przez co Ghiotto musiał zjechać do alei serwisowej, a Edgar odzyskał prowadzenie.

Kubica nie miał szczęścia. Polak przejmował samochód po Edgarze, gdy Orlen Team AO by TF znajdował się na czele 4h Le Castellet. Sędziowie dopatrzyli się jednak przewinienia u młodego Brytyjczyka, który wyprzedzał poza torem. Za to Kubica musiał odbyć karę przejazdu przez aleję serwisową i stracił prowadzenie. Po odbyciu kary Polak powrócił do rywalizacji na szóstym miejscu.

Po kolejnych pit-stopach na prowadzenie wysunął się drugi prototyp Inter Europol Competition - numer 43. Później mieliśmy szereg incydentów, które doprowadziły m.in. do wirtualnej neutralizacji, jak i wywieszenia żółtych flag. Miało to wpływ na sytuację w wyścigu.

Dramat przeżyła polska ekipa, gdy samochód numer 34 odmówił posłuszeństwa z powodu awarii. W tym momencie Inter Europol Competition znajdował się na prowadzeniu. Na pechu siostrzanej załogi skorzystał pojazd numer 43, który wysunął się na czoło 4h Le Castellet i ostatecznie sięgnął po końcowy sukces.

Ekipa Kubicy była w stanie zminimalizować straty i ukończyła wyścig na trzecim miejscu. Biorąc pod uwagę, że we wcześniejszej rundzie w Barcelonie załoga Orlen Team AO by TF finiszowała na dziewiątej pozycji, można zaryzykować tezę, że Polakowi trudno będzie powalczyć o tytuł mistrza Europy.

Obecnie liderem ELMS jest Inter Europol Competition. Samochód numer 43 polskiej ekipy zgromadził 33 punkty. Orlen Team AO by TF zajmuje szóstą lokatę w długodystansowych mistrzostwach Europy z 21 "oczkami" na koncie.

ELMS - 4h Le Castellet - wyścig - wyniki:

PozycjaZespółZałogaCzas/strata
1. Inter Europol Competition Alvarez-Lomko-Dillmann 4h
2. COOL Racing Garcia-Chatin-Vesti +14.004
3. Orlen Team AO by TF Kubica-Deletraz-Edgar +15.078
4. IDEC Sport Lafargue-de Gerus-van Uitert +20.325
5. United Autosports Ugran-Sato-Hanley +20.353
6. Duqueine Team Koolen-Simmenauer-Allen +24.186
7. Richard Mille by TDS Sales-Beche-Saucy +34.149
8. Algarve Pro Racing Kaiser-Caldwell-Lynn +34.846
9. Proton Competition Roda-Binder-Viscaal +45.906
10. United Autosports Schneider-Meyrick-Jarvis +59.338

Czytaj także:
- Hamilton faworyzowany przez sędziów? Alonso domaga się reakcji
- Domaga się dyskwalifikacji kierowcy z F1. "Celowe niszczenie wyścigu rywala"

Komentarze (0)