Formuła 3. Spektakularny wypadek na Monzy. Peroni wyleciał w powietrze
Kibice byli świadkami poważnie wyglądającego wypadku podczas sobotniego wyścigu Formuły 3 na torze Monza. Bolid prowadzony przez Alexandra Peroniego wyleciał w powietrze na wysokość kilku metrów.
Alexander Peroni może mówić o wielkim szczęściu. Sobotni wyścig Formuły 3 mógł się skończyć tragicznie dla 19-latka.
W trakcie zawodów na torze Monza bolid prowadzony przez Australijczyka dosłownie wystrzelił w powietrze na jednym z zakrętów. Kierowca Campos Racing uniósł się na wysokość kilku metrów.
Nowa skrzynia biegów u Roberta Kubicy. Czytaj więcej--->>>
Sytuacja wyglądała dramatycznie, a jego bolid wypadł poza tor.
Na szczęście wygląda na to, że Peroni nie doznał właściwie żadnych obrażeń, w czym prawdopodobnie pomógł zamontowany w jego bolidzie system Halo.
Australijczyk o własnych siłach wysiadł z bolidu i jak donoszą włoscy dziennikarze z "OA Sport", nie będzie potrzebna hospitalizacja.
Legenda chwali Roberta Kubicę. Czytaj więcej--->>>