Maciej Kot: Czułem, że medal jest blisko

Łukasz Czechowski

W czwartek w Szczyrbskim Plesie zawodnik Startu Krokiew Zakopane Maciej Kot zdobył wicemistrzostwo świata juniorów. Po pierwszej serii Kot zajmował czwarte miejsce, ale w drugiej serii poprawił się aż o 4 mety.

- Po pierwszej serii czułem, że medal jest blisko, ale starałem się o tym nie myśleć, bo to mogło by mi tylko przeszkadzać - przyznał Kot na łamach oficjalnej strony Polskiego Związku Narciarskiego. - Po wylądowaniu w drugiej serii wiedziałem, że to był dobry skok. Nie życzyłem źle tym, którzy skakali po mnie, bo nie o to w sporcie chodzi. Chcę wygrywać w uczciwej walce. Czekałem spokojnie do końca, dopiero wtedy, gdy zobaczyłem oficjalne wyniki, poczułem prawdziwą radość. A cieszę się z tego medalu. Przed rokiem byłem trzeci w drużynie, teraz drugi indywidualnie. To na pewno bardziej wartościowe osiągnięcie. A o mistrzostwach świata seniorów jeszcze nie myślę, bo najpierw muszę się znaleźć w kadrze na te zawody.
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl