WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Jason Doyle

Jason Doyle naprawdę to powiedział. "Widzą tylko dolary"

Małgorzata Borek

Nie jest żadną tajemnicą, dlaczego Jason Doyle zamienił Fogo Unię Leszno na Cellfast Wilki Krosno. Tym bardziej jego słowa o pieniądzach wzbudziły spore kontrowersje.

Najpierw ogłoszono, że zostaje w Fogo Unii Leszno na sezon 2023, później jednak Jason Doyle wycofał się z ustaleń i wybrał ofertę Cellfast Wilków Krosno. Powód? Przeogromne pieniądze zaproponowane przez beniaminka PGE Ekstraligi.

Gdy na jego stole pojawiła się kosmiczna oferta, reprezentant Australii nic nie robił sobie z wcześniej wypracowanego porozumienia. Wygrała gigantyczna kasa, co sprawia, że ostatnie słowa Jasona Doyle'a brzmią jeszcze bardziej kuriozalnie.

Mowa o opinii byłego mistrza świata nt. młodszych rodaków, którzy zamiast nabierać doświadczenia na torach w Wielkiej Brytanii wybierają starty w Polsce. - To wielki błąd, kiedy te dzieciaki jadą prosto do Polski i próbują się tam ścigać zamiast spróbować swoich sił w Wielkiej Brytanii - podkreślił dla fimspeedway.com.

- Mam nadzieję, że uda im się przełamać ten nawyk. Być może widzą tylko znaki dolara i nie dostrzegają, że brytyjski żużel dodaje im rzemiosła i umiejętności na torze. A gdy dochodzi co do czego, nawierzchnia jest trudna, wtedy się gubią  - stwierdził Doyle.

Kończąc jeszcze temat odejścia Jasona Doyle'a z Fogo Unii Leszno dodajmy, że o swojej decyzji Australijczyk poinformował Piotra Rusieckiego... SMS-em. Inna sprawa to podejście Cellfast Wilków Krosno, które skusiły kosmiczną ofertą zawodnika dogadanego już z innym klubem.

Zobacz też:
Żużel. Tai Woffinden najlepszy w turnieju Phila Crumpa. Finał rozgrywano w nietypowej formule
Żużel. Mały punkcik na wagę... odbudowy potęgi Sparty. Batchelor bez pardonu w kluczowym momencie

ZOBACZ Andriej Kudriaszow szczerze o chorobie i najbliższej przyszłości. Zobacz całą rozmowę!
 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl