Robert Kempiński: W Łodzi przyjęto nas bardzo gościnnie

Bartosz Pogan

W najbliższą niedzielę rozegrany zostanie drugi mecz barażowy o miejsce w I lidze. Drużyna GTŻ-u Grudziądz w pierwszym spotkaniu wyjazdowym z Orłem Łódź wygrała 47:43 i przed rewanżem na własnym torze jest zdecydowanym faworytem tego dwumeczu.

Grudziądzanie mimo skromnej zaliczki nie powinni się obawiać niedzielnego pojedynku. Przed zbytnim rozluźnieniem przestrzega jednak trener Robert Kempiński: - Żeby tylko ktoś nie myślał, że już jesteśmy pewni utrzymania się w I lidze, bo na razie drugiego meczu nie wygraliśmy. Atmosfera w zespole jest świetna po słusznej decyzji Trybunału PZMot, który, jak wiemy, utrzymał wynik meczu w Ostrowie wywalczony na torze.

Szkoleniowiec GTŻ-u cieszy się z tego, że pierwsze spotkanie barażowe odbyło się w miłej, sportowej atmosferze - W Łodzi przyjęto nas bardzo gościnnie i z klasą. Wiadomo, rywalizowaliśmy, ale wszyscy mijaliśmy się w parkingu z uśmiechem. Była wzajemna życzliwość i szanowanie się. Każdy walczył o punkty, ale fair. Z radością przywitałem się z moim byłym trenerem Zdzisławem Ruteckim, który prowadzi obecnie Orła Łódź. To był dla kibiców piękny mecz. Dla nas też, bo zwycięski - powiedział na łamach Gazety Pomorskiej popularny "Kempes".

Przed zawodnikami GTŻ-u pracowity tydzień. Trójka zawodników Coventry Bees: Rory Schlein, Oliver Allen i Edward Kennett w środę pojadą finałowy mecz Elite League KnockOut Cup przeciwko The Lakeside Hammers. Na Wyspach Brytyjskich w sparingowych spotkaniach "Piratów" z Poole uczestniczy także Artur Mroczka. Natomiast krajowi seniorzy, jeśli pogoda pozwoli, do rewanżowego pojedynku z Orłem będą przygotowywać się w Grudziądzu od czwartku do soboty.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl