WP SportoweFakty / Tim Soerensen w żółtym kasku

Żużel. Zawodnik Startu zapytany o zamrożenie wypłat. Krótka odpowiedź

Mateusz Domański

Niemałym echem odbiła się decyzja Startu Gniezno o zamrożeniu wypłat dla zawodników. Szybko pojawiły się komentarze, że taki ruch wcale nie zmotywuje żużlowców do osiągania lepszych wyników. Co na to Tim Soerensen?

Nie tak początek drugoligowego sezonu wyobrażali sobie działacze i kibice Startu Gniezno. Po czterech meczach drużyna ma na koncie tylko trzy punkty. To efekt jednego zwycięstwa, jednego remisu i dwóch porażek. 

Jedyny triumf czerwono-czarni wywalczyli na domowym owalu, w starciu z Metaliką Recycling Kolejarzem Rawicz (55:35). Poza tym ekipa z pierwszej stolicy Polski zremisowała 45:45 w Pile i przegrała w Daugavpils (43:37) i Opolu (34:56).

Po niepowodzeniu w starciu z OK Bedmet Kolejarzem władze gnieźnieńskiego klubu zdecydowały się na ostrą reakcję w postaci zamrożenia wypłat dla zawodników (czytaj tutaj >>>).  Wyjaśniono, że taki krok jest oczywiście podyktowany słabymi wynikami zespołu.

ZOBACZ WIDEO: Ci zawodnicy Unii Leszno jadą poniżej oczekiwań. Menedżer mówi o presji
 

Decyzja władz Startu wywołała ogromne poruszenie wśród internautów. Nie brakuje takich, którzy potępiają takie posunięcie. W mniejszości są osoby aprobujące postanowienie działaczy.

A co na to zawodnicy? O współpracę ze Startem Gniezno i ocenę decyzji ws. zamrożenia wypłat zapytaliśmy Tima Soerensena. Duńczyk nie był jednak zbyt wylewny.

- Myślę, że lepiej będzie tego nie komentować - uciął temat.

Początkowo uznaliśmy, że, tę reakcję można uznać za bardzo wymowną. Zawodnik jednak wyraźnie zaprzeczył naszej interpretacji, i zaznaczył, że z jego słów nie należy wyciągać żadnych wniosków. Nie chce, by jego wypowiedź była odbierana pozytywnie lub negatywnie.

Duńczyk w bieżącym sezonie może nie błyszczy, ale nie można też powiedzieć, że totalnie rozczarowuje. Obecnie jest 18. zawodnikiem w klasyfikacji indywidualnej II ligi. Jego średnia biegopunktowa wynosi 1,722. To drugi wynik w szeregach Startu.

Być może prezentowałby się lepiej, gdyby nie to, że ma na koncie kilka upadków, które musiały odbić się na jego kondycji zdrowotnej. 

- W ciągu czterech tygodni miałem cztery czy pięć wypadków, co moje ciało oczywiście odczuło. Skupiam się więc po prostu na tym, by podczas meczów być w formie - podsumował Soerensen.

W sobotę (27 maja) drużynę Startu Gniezno czeka niemałe wyzwanie w postaci domowej konfrontacji z głównym pretendentem do walki o awans do I ligi - Texom Stalą Rzeszów. Początek o 14:00.

Mateusz Domański, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj także:
Żużel. Dwie zmiany w składzie beniaminka
Żużel. Znamy rywali Kołodzieja i braci Pawlickich w walce o awans do Grand Prix. Listy startowe trzech eliminacji

Oglądaj TAURON Speedway Euro Championship tylko w TVP Sport -->>

< Przejdź na wp.pl