WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Maciej Janowski (z lewej) i Tai Woffinden

Żużel. Nowe informacje ws. Taia Woffindena

Konrad Cinkowski

Pechowo dla Taia Woffindena zakończyła się sobotnia runda FIM Speedway Grand Prix Wielkiej Brytanii w Cardiff. W skutek upadku doznał on złamania kości w dłoni i teraz rehabilituje się, by wrócić na tor.

Tai Woffinden był pewien, że upadek w walijskim Cardiff zakończył się dla niego kontuzją, a konkretniej złamaniem kości w dłoni. Brytyjczyk mówił o tym otwarcie w rozmowie z Marceliną Rutkowską-Konikiewicz na antenie Eurosportu. Dodawał wtedy, że jego pewność wiąże się z tym, że zna swoje ciało.

Żużlowiec w wywiadzie przyznał, że zamiast do szpitala udaje się na miasto, by uśmierzyć ból. Ostatecznie do najważniejszego dla siebie w tamtym momencie miejsca też dotarł i przeszedł stosowny zabieg.

Kiedy Woffinden wróci na tor? Tego nie wiadomo, choć Maciej Janowski w rozmowie z WP SportoweFakty zdradził, że jest dobrej myśli. To może sugerować, że Betard Sparta Wrocław nie przystąpi w końcówce sezonu do najważniejszych meczów osłabiona byłym mistrzem świata.

ZOBACZ WIDEO: Łaguta złożył ważną deklarację w sprawie przyszłości w Betard Sparcie 

Przynajmniej na razie Woffinden w mediach społecznościowych pochwalił się faktem, że opuścił mury szpitala i jeszcze tego samego dnia rozpoczął rehabilitację kontuzjowanej dłoni. Nie brakuje zabiegów mających dać konkretne efekty za kilka dni, ale i walki z bólem poprzez chłodzenie ręki w wodzie z lodem.

Instastories / Tai Woffinden
Instastories / Tai Woffinden
Instastories / Tai Woffinden
Czytaj także:
Ma na stole oferty z PGE Ekstraligi. "Na pewno czuje się na siłach"
Szczere wyznanie Marka Cieślaka. "Przeszkadza mi moje nazwisko"
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl