Artur Mroczka: Początek sezonu jest dla mnie wymarzony

Bartosz Pogan

Artur Mroczka na początku sezonu 2010 prezentuje rewelacyjną formę. Startując pierwszy rok na Wyspach Brytyjskich robi wśród tamtejszych kibiców prawdziwą furorę. Podobnie jest w Polsce, gdzie ma na koncie już kilka świetnych występów.

Zawodnik GTŻ-u Grudziądz od tygodnia przebywał na Wyspach Brytyjskich, gdzie wziął udział w trzech spotkaniach Poole Pirates. Po nieudanym występie na torze w Peterborough przyszły dwa udane mecze w Coventry i na własnym torze w Poole. Mroczka jest bardzo zadowolony z osiąganych wyników. - Moje występy w Anglii oceniam bardzo pozytywnie. Można powiedzieć, że początek sezonu jest dla mnie wymarzony. Atmosfera w Poole jest super, tworzymy zgrany team i mam nadzieję, że na koniec sezonu będziemy w pierwszej trójce. Taki jest nasz cel i na pewno stać nas na to.

21-letni grudziądzanin pewnie przebrnął także półfinał i finał krajowych eliminacji do Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Na torach w Grudziądzu i Gdańsku notował zwycięstwa, tracąc w sumie w tych zawodach jeden punkt. - Cieszą te zwycięstwa, ale nie ma co się podpalać. Nie stawiam sobie konkretnych celów w IMŚJ. Nie ma to sensu, gdyż zazwyczaj jak się coś planuje to potem nic z tego nie wychodzi. Na razie jestem w ćwierćfinale i bardzo się z tego cieszę - mówi "AM".

Po dość długim pobycie w Anglii junior GTŻ-u wraca do kraju, by już w poniedziałek wystąpić w zaległym spotkaniu grudziądzkiej drużyny na własnym torze przeciwko ekipie z Daugavpils. - Teraz wracamy z moim teamem do Polski. Jedziemy busem, gdyż ze względu na wybuch wulkanu w Islandii wszystkie loty są odwołane i nie wiadomo czy do poniedziałku coś się ruszy - kończy Mroczka.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl