John Cook, czyli jak rozbawić cały stadion do łez (wideo)

Grzegorz Wysocki

Taką postać jak John Cook każdy kibic powinien pamiętać do końca swojego życia. Pewnie, gdyby nie poważny wypadek samochodowy jakiego doznał w 2006 roku, ścigałby się do dnia dzisiejszego.

Kibice z Torunia i Wrocławia doskonale pamiętają amerykańskiego żużlowca Johna Cook’a, który na każdym kroku tryskał niesamowitym humorem. Sympatyczny Kalifornijczyk dwukrotnie uczestniczył w Indywidualnych Mistrzostwach Świata w 1985 i 1987 roku. Zdobywając odpowiednio siódme i ósme miejsce.

Poniżej prezentujemy film, gdzie "Kowboj" mimo defektu motocykla chciał startować w biegu.


KUP BILET na 2025 PZM FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową!

< Przejdź na wp.pl