Piotr Świderski nie odkupił swojego długu?

Dawid Cysarz

W ostatnich dniach pojawiła się informacja, że [tag=5756]Piotr Świderski[/tag] odkupił od firmy windykacyjnej swojego długi. Jednak jak przyznał prezes firmy windykacyjnej nic takiego nie miało miejsca.

Kilka dni temu o ponownym przejęciu długu przez zawodnika informował Tadeusz Zdunek, prezes stowarzyszenia GKŻ Wybrzeże. Jednak takiemu wydarzeniu zaprzeczył prezes firmy windykacyjnej Eureka Finanse. - Świderski nie odkupił zadłużenia. Taki scenariusz jest możliwy w każdej chwili, gdyż mamy do czynienia ze sprzedażą powierniczą. Póki co nasza firma nadal pozostaje wierzycielem klubu - poinformował Dariusz Przyłuski na portalu trojmiasto.pl.

Klub był winien zawodnikowi 375 tysięcy złotych. Żużlowiec sprzedał swoje należności firmie windykacyjnej, a ta złożyła wniosek o upadłość spółki. Spór pomiędzy zawodnikiem a zespołem znad morza ma rozstrzygnąć Trybunał Polskiego Związku Motorowego. Gdańszczanie wpłacili 17 tysięcy kaucji, a domagają się także od wychowanka wrocławskiego zespołu zwrotu 200 tysięcy złotych. Nie wiadomo kiedy można spodziewać się werdyktu w tej sprawie.

Zatem wniosek o upadłość GKS Wybrzeże S.A. jest nadal ważny, ale klub nie musi obawiać się o licencję. - Na dzień 28 lutego gdański klub nie miał formalnie żadnych długów z poprzedniego sezonu względem zawodników, PZM ani innych instytucji wymienionych w regulaminie dotyczącym procedury licencyjnej. Zaległości względem: Sucheckiego, Gafurowa i Jonassona zostały uregulowane. Chciałbym uspokoić gdańskich kibiców - Wybrzeże wypełniło wszystkie warunki wskazane we wcześniej wydanej licencji warunkowej. Oczekujemy w zasadzie tylko na weryfikację toru - zapewnił Bartosz Michalak, prawnik klubu.

Źródło: trojmiasto.pl
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl