Kocha Unię, ale miał już dość - środowisko po rezygnacji Józefa Dworakowskiego
Kocha Unię, szczery do bólu, woli mnożyć niż dzielić - tak środowisko żużlowe ocenia Józefa Dworakowskiego, który podjął decyzję o rezygnacji ze stanowiska prezesa Fogo Unii Leszno.
Marian Maślanka: Józef kocha Unię
Bywało i tak, że mieliśmy razem do załatwienia trudne sprawy. Potrafiliśmy się jednak dogadać i wszystko się dobrze kończyło. Józef Dworakowski bardzo realnie myśli o tym, jak powinien wyglądać polski żużel. Gdyby wiele jego propozycji zostało wprowadzonych w życie, pewnie kondycja sportu żużlowego byłaby znacznie lepsza.
Jestem bardzo zaskoczony informacją, że Józef zrezygnował. Takich ludzi jak on w sporcie żużlowym jest już bardzo mało. Jego odejście to bardzo duża strata. Józef mówił już wcześniej mi kilka razy: "Koniec Marian, mam już tego dość". Ale wytrzymywał i działał. Prowadził swój klub twardą ręką, ale w dobrym kierunku.
[nextpage]
Robert Dowhan: Józef, wytrzymaj!
To u niego były komplety na meczach i na Grand Prix. Osobiście wierzę, że jak emocje opadną, to pomyśli, aby nie zostawiać swojego dziecka w połowie sezonu. Bardzo Cię o to proszę drogi Józefie. W sporcie jak w życiu bywają chwile, że odechciewa się wszystkiego. Wytrzymaj. Bądź sportowcem i dobiegnij razem ze mną do mety.
[nextpage]
Arkadiusz Rusiecki: Za mało słuchaliśmy, co mówi Józef
To jest dla mnie bardzo zła wiadomość. Wszyscy bowiem wiele stracimy na odejściu Józefa Dworakowskiego. Traci na tym Unia, traci wielkopolski żużel ale traci przede wszystkim całe nasze środowisko. Uważam, że za mało wsłuchiwaliśmy się wszyscy w to co mówi Józef, a mówi wiele mądrych rzeczy. Od pewnego czasu źle wróżył dyscyplinie i ma w tym sporo racji. Zna speedway przede wszystkim z perspektywy własnej kieszeni co jest nader cenne!
Nie potrafię sobie dzisiaj wyobrazić żużla bez głosu rozsądku płynącego z Leszna i płynącego od Józefa. Powiem wprost, zarówno Leszno jak i całe nasze środowisko powinno zrobić, co się da, aby Józef dalej pomagał nam pchać wózek z napisem "polski żużel", bo bez niego będzie nam bardzo trudno!
[nextpage]
Krystyna Kloc: Mnoży a nie dzieli
Józef Dworakowski to kawał historii i wielkie zasługi. Postawił leszczyński klub na nogi. Dla mnie to jest jakaś szalona sytuacja. To nie jest tylko prezes klubu. Dziś to słowo jest zresztą bardzo wyświechtane. Prezes klubu to nie jest tylko ktoś, kto go reprezentuje na zewnątrz, ale także osoba, która za niego odpowiada. Józef jest właśnie taką osobą, bo jest również współwłaścicielem klubu. Na takiego człowieka należy patrzeć z wielkim szacunkiem, bo kto to jest dziś prezes? To są czasami ludzie, którzy dziś są, a jutro ich nie ma. W wielu przypadkach mówimy o zatrudnianych menadżerach, młodych ludziach, którzy nie mają szacunku do wielu rzeczy i doświadczenia.
Józef jest facetem, którego szanuję i podziwiam. To naprawdę wielka strata dla polskiego żużla. Czasami jest kontrowersyjny, ale przy tym zawsze szczery do bólu. Zawsze mówi w sposób jasny i prosty. To jest dziś rzadkość. Cenię ludzi, którzy mówią to, co myślą i przede wszystkim mają odwagę, żeby to powiedzieć. Nie cenię i nie szanuję natomiast ludzi, którzy wypowiadają się czysto pod publiczkę - co innego w kulisach, co innego na korytarzu, a co innego dla mediów. Józef jest na pewno człowiekiem, którego bardzo cenię.
[nextpage]
Władysław Komarnicki: Józef jest fanatykiem
Józefa zawsze ceniłem bardzo wysoko. Imponowała mi przede wszystkim jego pracowitość. Jest w tym wszystkim trochę kontrowersyjny, jeżeli chodzi o swoje spojrzenie na żużel. To jednak niczemu nie przeszkadzało. Ludzie nie mogą być tacy sami i się we wszystkim zgadzać.
Unii Leszno będzie bardzo trudno bez Józefa Dworakowskiego. Powiem jedną bardzo ważną rzecz - ten sport trzymają fanatycy. Tylko ludzie, którzy są od rana do nocy zakochani w tym, co robią, patrzą przy tym na życie rodzinne, a i tak się poświęcają, mogą coś znaczyć i osiągnąć. Takim człowiekiem jest w środowisku żużlowym Józef Dworakowski. Takiego go znam. Myślę, że to bardzo smutne chwile, a szczególności dla żużlowego Leszna.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>