Victoria Piła - Speedway Wanda Instal Kraków: pomeczowe Hop-Bęc

Robert Szłapak

Po pewnie wygranym przez Victorię Piła meczu ze Speedway Wandą Instal Kraków, trener Michaelis może spokojnie myśleć o kolejnym spotkaniu, a krakowianie mają spory ból głowy.

Hop:

Efektowne akcje Jespera Monberga

Dla doświadczonego Duńczyka mecz ze Speedway Wandą był świetnym powrotem do klubu z Piły. Jesper Monberg, podobnie jak wszyscy seniorzy Victorii, dobrze punktował, jednak dzięki świetnym akcjom najbardziej zapisał się w pamięci kibiców. Najpierw w biegu piątym szybko przedarł się z ostatniej pozycji na drugą, by w końcu na ostatnim wirażu wyprzedzić pod bandą Magnusa Karlssona i w świetnym stylu wygrać bieg. Również w gonitwie dziesiątej Monberg od startu ambitnie walczył, by także na ostatnim łuku, w niemalże identycznym stylu wyprzedzić prowadzącego Daniela Kaczmarka.

Niespodziewany początek Magnusa Karlssona

O ile przed spotkaniem liderów Speedway Wandy słusznie upatrywano w Karolu Baranie i Rafale Trojanowskim, to tylko nieliczni spodziewali się, że w pierwszej fazie zawodów wynik krakowian będzie ratował Magnus Karlsson. Szwed w swoich trzech pierwszych biegach popisał się świetnymi startami, ale także był bardzo szybki na dystansie, dzięki czemu błyskawicznie zdobył osiem oczek. Niestety w czwartej gonitwie zanotował defekt, po którym nie był w stanie odnaleźć się na pilskim torze.

Atrakcyjność zawodów

Na żużlowe widowisko składa się kilka elementów i wydaje się, że żadnego z nich nie zabrakło w niedzielę na pilskim stadionie. Żywo reagujące, wypełnione niemalże do ostatniego miejsca trybuny, na których pojawiła się efektowna oprawa, zmobilizowały żużlowców do ambitnej walki. Dobrze przygotowana nawierzchnia pozwoliła na wykorzystywanie całej szerokości toru, dzięki czemu niemalże w każdym biegu fani obserwowali po kilka ciekawych mijanek. 

Bęc:

Słaba postawa i kontuzja Nikolaja Busk Jakobsena

Nikolaj Busk Jakobsen w sezonie 2013 reprezentował barwy Victorii Piła i miał być silnym punktem krakowian w niedzielnym meczu. Apetyty dodatkowo pobudziła świetna postawa Duńczyka w sparingach i sztab szkoleniowy Speedway Wandy liczył na jego bardzo dobry występ. Jakobsen był jednak tego dnia zupełnie bezbarwny, a na dodatek mecz zakończył pozornie niegroźnym upadkiem, który jak się okazało w konsekwencji może wykluczyć go na kilka tygodni z jazdy. Po przerwaniu biegu zawodnik Speedway Wandy zanotował defekt i jadąc z prędkością kilku do kilkunastu km/h wpadł w dmuchaną bandę, spadł z motocykla i uszkodził bark.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
KUP BILET na 2025 PZM FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową!

< Przejdź na wp.pl