Byki wracają do gry - Fogo Unia Leszno vs. Unibax Toruń (relacja)

Michał Wachowski

Leszczynianie mogą rzec - do trzech razy sztuka. Drużyna, która przegrała dwa poprzednie mecze na własnym torze, w niedzielę nie dała szans Unibaksowi. Anioły oddalają się od rundy finałowej.

Gospodarze zdawali sobie sprawę, że aby liczyć się w walce o play-offy, powinni pokonać drużynę z Torunia. - Tak naprawdę nie mamy innego wyjścia - mówił przed meczem Adam Skórnicki, którego zatrudniono w ostatnim tygodniu w roli menedżera. Pierwszy cel nowego szkoleniowca został w pełni zrealizowany - Fogo Unia w końcu odnalazła się na własnym torze. - Był on przyczepny, tak jak lubimy najbardziej. Pierwsze mecze sezonu pokazały, że nie odnajdywaliśmy się na twardej nawierzchni - mówili zgodnie zawodnicy Byków.

W końcu, po kilku słabszych spotkaniach, znakomicie spisał się kapitan gospodarzy - Przemysław Pawlicki. Prawdziwym objawieniem była jednak postawa Tobiasza Musielaka, który w pięciu gonitwach zdobył dziesięć oczek i trzy bonusy. Co godne podkreślenia, aż trzy bigi z jego udziałem kończyły się wynikiem 5:1. Leszczynianie stanowili monolit, a niedosyt czuć mogli jedynie Piotr Pawlicki (3) i Mikkel Michelsen (0).

Unibax, który nie wygrał w Lesznie od 2008 roku, dotrzymywał kroku Bykom tylko do siódmego wyścigu. W kolejnych dwóch gonitwach gospodarze zyskali natomiast aż osiem punktów przewagi. - W dziesiątym biegu odpowiedzieliśmy, wygrywając podwójnie, ale nie byliśmy w stanie nawiązać walki z rywalami. Unia była tego wieczoru naprawdę silna - mówił po meczu trener Stanisław Chomski, który narzekał zwłaszcza na słabą postawę Chrisa Holdera i Adriana Miedzińskiego. W związku z tym w aż trzech biegach z rzędu postawiono na juniora, Pawła Przedpełskiego.

Fogo Unia wygrała z Unibaksem siedmioma oczkami, pomimo że dwucyfrowej zdobyczy punktowej nie miał Nicki Pedersen. - Najważniejsze jest zwycięstwo drużyny - mówił jednak z zadowoleniem. Gdy gospodarze zapewnili sobie w czternastej gonitwie meczową wygraną, Duńczyk jeździł na jednym kole i cieszył się wraz z kibicami. - Jeśli nawet atmosfera nie była do tej pory genialna, to po takiej wygranej po prostu będzie - ocenił menedżer Skórnicki.

Za sprawą wygranej Fogo Unia umocniła się w pierwszej czwórce ligowej tabeli. Unibax, który zdobył punkt bonusowy, traci do Byków cztery oczka. - Dzięki tej wygranej mamy wszystko w swoich rękach. Możemy robić swoje i nie oglądać się na rywali - powiedział prezes Piotr Rusiecki.

Fogo Unia Leszno - 48
9. Nicki Pedersen - 9+1 (1,3,2*,w,3)
10. Mikkel Michelsen - 0 (0,0,-,-)
11. Kenneth Bjerre - 11 (3,3,1,3,1)
12. Grzegorz Zengota - 6+1 (2*,1,w,2,1)
13. Przemysław Pawlicki - 9+1 (1*,2,3,3,0)
14. Piotr Pawlicki - 3 (2,0,1)
15. Tobiasz Musielak - 10+3 (1*,2,2*,3,2*)

Unibax Toruń - 41
1.
Darcy Ward - 9+1 (3,2,0,2,2*)
2. Chris Holder - 6+1 (2*,0,1,1,2)
3. Adrian Miedziński - 1 (0,1,d,-)
4. Tomasz Gollob - 5 (1,3,1,d,0)
5. Emil Sajfutdinow - 13+1 (3,1*,3,3,3)
6. Paweł Przedpełski - 7+1 (3,2,2*,0,0)
7. Oskar Fajfer - 0 (0,0,-)

Bieg po biegu:
1.
(60,25) Ward, Holder, Pedersen, Michelsen 1:5
2. (60,38) Przedpełski, Piotr Pawlicki, Musielak, Fajfer 3:3 (4:8)
3. (60,60) Bjerre, Zengota, Gollob, Miedziński 5:1 (9:9)
4. (60,31) Sajfutdinow, Musielak, Przemysław Pawlicki, Fajfer 3:3 (12:12)
5. (60,32) Bjerre, Ward, Zengota, Holder 4:2 (16:14)
6. (61,25) Gollob, Przemysław Pawlicki, Miedziński, Piotr Pawlicki 2:4 (18:18)
7. (61,03) Pedersen, Przedpełski, Sajfutdinow, Michelsen 3:3 (21:21)
8. (61,85) Przemysław Pawlicki, Musielak, Holder, Ward 5:1 (26:22)
9. (60,58) Musielak, Pedersen, Gollob, Miedziński (d4) 5:1 (31:23)
10. (61,34) Sajfutdinow, Przedpełski, Bjerre, Zengota (w/su) 1:5 (32:28)
11. (62,25) Przemysław Pawlicki, Musielak, Holder, Przedpełski 5:1 (37:29)
12. (61,31) Bjerre, Ward, Piotr Pawlicki, Przedpełski 4:2 (41:31)
13. (60,78) Sajfutdinow, Zengota, Pedersen (w/su), Gollob (d/start) 3:2 (43:34)
14. (62,35) Pedersen, Holder, Zengota, Gollob 4:2 (47:36)
15. (62,04) Sajfutdinow, Ward, Bjerre, Przemysław Pawlicki 1:5 (48:41)

Sędzia: Artur Kuśmierz
Komisarz toru: Grzegorz Janiczak
NCD w biegu I uzyskał Darcy Ward - 60,25 sek.
Widzów: ok. 6500
Startowano według I zestawu startowego

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl