Sparta mocna nawet bez Troya Batchelora - Betard Sparta Wrocław vs. SPAR Falubaz Zielona Góra (relacja)

Łukasz Kuczera

W zaległym meczu Enea Ekstraligi drużyna Betardu Sparty Wrocław pokonała SPAR Falubaz Zielona Góra 50:40. Punkt bonusowy za lepszy wynik w dwumeczu zdobyła ekipa gości.

Drużyna Betardu Sparty Wrocław przystąpiła do tego spotkania osłabiona brakiem Troya Batchelora. Australijczyk nie przyleciał do Polski po sobotnim występie w Grand Prix Wielkiej Brytanii w Cardiff. W tej sytuacji wrocławianie w trybie awaryjnym ściągnęli Juricę Pavlica. - Czekamy na wyjaśnienia Troya w tej sprawie - zdradził po meczu menedżer Piotr Baron.

Zawody rozpoczęły się od biegowego remisu. W inauguracyjnej gonitwie Patryk Dudek popisał się najlepszym momentem startowym, a za jego plecami linię mety minęli Tai Woffinden oraz Zbigniew Suchecki. Chwilę później gospodarze mogli się cieszyć z prowadzenia - w wyścigu młodzieżowym Patryk Dolny uporał się z Kamilem Adamczewskim, a Patryk Malitowski po słabym starcie wyprzedził na wyjściu z pierwszego łuku Adama Strzelca. W trzeciej odsłonie dnia wrocławianie dali popis jazdy parą - Maciej Janowski na wejściu w pierwszy łuk wygrał pojedynek na łokcie z Jarosławem Hampelem, robiąc tym samym miejsce przy krawężniku Tomaszowi Jędrzejakowi. "Ogór" szybko dołączył do prowadzącego "Magica" i przewaga gospodarzy wzrosła do sześciu punktów (12:6).

Para Janowski-Jędrzejak skopiowała swój wyczyn w biegu numer pięć, kiedy to bez problemów pokonała Patryka Dudka i Aleksandra Łoktajewa. Reakcja gości była natychmiastowa, bo kolejny wyścig zakończył się podwójnym triumfem Jarosława Hampela i Andreasa Jonssona. Z kolei w siódmej gonitwie bardzo skuteczną jazdą popisał się Piotr Protasiewicz. "PePe" przegrał moment startowy z Woffindenem, ale na trasie dysponował bardzo szybkim motocyklem i na przeciwległej prostej przejechał obok Brytyjczyka. - Te zwycięstwa wcale tak łatwo nie przychodziły. Jestem wyczerpany fizycznie, bo tor był bardzo szybki i trzeba było mieć siłę, żeby z taką prędkością się ścigać - przyznał po zawodach kapitan zespołu gości.

Jurica Pavlic był cichym bohaterem Betardu Sparty Wrocław.
Dobra postawa "PePe" sprawiła, że trener Rafał Dobrucki desygnował go do boju jako rezerwę taktyczną w biegu ósmym. Manewr przyniósł połowiczny skutek - Protasiewicz zainkasował kolejną "trójkę" w tym meczu, ale jako ostatni linię mety minął Dudek i gościom nie udało się odrobić strat. Nastąpiło to w kolejnym wyścigu - po raz kolejny pięć "oczek" do mety dowiozła para Jonsson-Hampel. Po dziesięciu biegach przewaga wrocławian stopniała do zaledwie dwóch punktów (31:29) i wydawać się mogło, że SPAR Falubaz odnalazł właściwy rytm i lada moment wyjdzie na prowadzenie w całych zawodach.

Tymczasem w jedenastej odsłonie dnia gospodarze niespodziewanie odnieśli podwójne zwycięstwo. Suchecki oraz Pavlic, którzy nie wypadli najlepiej we wcześniejszych gonitwach, bardzo dobrze rozegrali pierwszy łuk i znaleźli się na czele wyścigu. - Dobrze, że dowieźliśmy to podwójne zwycięstwo do mety i cieszę się, że uważasz to za kluczowy moment meczu. Jednak odkręciły mi się śrubki w sprzęgle i z każdym okrążeniem byłem wolniejszy, dlatego niewiele brakowało, a nie byłoby tej wygranej - zdradził po zawodach Suchecki.

Kolejne uderzenie Betardu Sparty nastąpiło w trzynastym wyścigu. Tym razem pięć punktów gospodarzom zapewnili Jędrzejak oraz Woffinden, pozostawiając w pokonanym polu Jonssona i Protasiewicza. W tym momencie stało się jasne, iż wrocławianie tego spotkania nie przegrają, a biegi nominowane zadecydują o tym, kto zdobędzie punkt bonusowy.

Ostatecznie zawody zakończyły się wygraną gospodarzy 50:40 i w tej sytuacji bonus powędrował do grodu Bachusa. - Wszyscy dali z siebie wszystko i nie mogę mieć pretensji do chłopaków, po prostu mieliśmy słabszy dzień. Jednak zrealizowaliśmy plan minimum, czyli wracamy z Wrocławia z bonusem - podsumował zawody trener Dobrucki.

Punktacja:

SPAR Falubaz Zielona Góra - 40
1. Patryk Dudek - 4 (3,1,0,-,0)
2. Aleksandr Łoktajew - 0 (0,0,-,d)
3. Jarosław Hampel - 9+1 (0,3,2*,1,3)
4. Andreas Jonsson - 9+1 (1,2*,3,3,0,0)
5. Piotr Protasiewicz - 16 (3,3,3,3,1,3)
6. Kamil Adamczewski - 2 (2,0,0,0)
7. Adam Strzelec - 0 (0,-,0)

Betard Sparta Wrocław  - 50
9. Tai Woffinden - 9+1 (2,2,1,2*,2)
10. Zbigniew Suchecki - 4+3 (1*,1*,0,2*)
11. Maciej Janowski - 9+3 (3,2*,1*,2,1*)
12. Tomasz Jędrzejak - 12+1 (2*,3,2,3,2)
13. Jurica Pavlic - 9+1 (2,1,2,3,1*)
14. Patryk Malitowski - 2+1 (1,0,1*)
15. Patryk Dolny - 5+2 (3,1*,1*) 

Bieg po biegu:
1. (61,21) Dudek, Woffinden, Suchecki, Łoktajew 3:3
2. (62,23) Dolny, Adamczewski, Malitowski, Strzelec 4:2 (7:5)
3. (61,52) Janowski, Jędrzejak, Jonsson, Hampel 5:1 (12:6)
4. (60,29) Protasiewicz, Pavlic, Dolny, Adamczewski 3:3 (15:9)
5. (61,93) Jędrzejak, Janowski, Dudek, Łoktajew 5:1 (20:10)
6. (61,21) Hampel, Jonsson, Pavlic, Malitowski 1:5 (21:15)
7. (60,90) Protasiewicz, Woffinden, Suchecki, Adamczewski 3:3 (24:18)
8. (61,67) Protasiewicz, Pavlic, Dolny, Dudek 3:3 (27:21)
9. (61,72) Jonsson, Hampel, Woffinden, Suchecki 1:5 (28:26)
10. (60,92) Protasiewicz, Jędrzejak, Janowski, Strzelec 3:3 (31:29)
11. (62,27) Pavlic, Suchecki, Hampel, Łoktajew (d4) 5:1 (36:30)
12. (61,83) Jonsson, Janowski, Malitowski, Adamczewski 3:3 (39:33)
13. (61,80) Jędrzejak, Woffinden, Protasiewicz, Jonsson 5:1 (44:34)
14. (61,71) Hampel, Woffinden, Janowski, Dudek 3:3 (47:37)
15. (--.--) Protasiewicz, Jędrzejak, Pavlic, Jonsson 3:3 (50:40)

NCD: Piotr Protasiewicz - 60,29 (w 4. wyścigu)
Sędzia: Krzysztof Meyze (Bydgoszcz)
Widzów: 2500
Zawodnicy startowali według I zestawu.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl