Nie chciałem straszyć chłopaków - Fogo Unia vs. Betard Sparta (komentarze)

Michał Wachowski

Fogo Unia pokonała na własnym torze Betard Spartę Wrocław, robiąc ważny krok w kierunku play-offów. Gospodarze przyznają jednak, że nie było im łatwo o końcowe zwycięstwo.

Adam Skórnicki (menedżer Fogo Unii Leszno): Cieszymy się ze zwycięstwa, bo wiedzieliśmy, że nie będzie to łatwe zadanie. Gdy spotykają się dwie równorzędne drużyny, to na ogół wszystko rozstrzyga się dopiero w końcówce i w tym przypadku właśnie tak było. Nie chciałem straszyć chłopaków, jak ciężki będzie to mecz, ale spodziewałem się wygranej dwoma punktami. Jak widać w końcowym rozrachunku, niewiele się pomyliłem.

Kenneth Bjerre (zawodnik Fogo Unii Leszno): Nasz cel, jakim było wygranie za trzy punkty został zrealizowany. Zwycięstwo, co pokazuje końcowy wynik nie przyszło nam jednak łatwo. Drużyna z Wrocławia potrafiła nawiązać walkę, a jeśli chodzi o moją postawę, to żałuję niepotrzebnego upadku na ostatnim okrążeniu, gdy jechałem na drugiej pozycji. Bez winy rywala straciłem panowanie nad motocyklem i znalazłem się na torze.

Piotr Baron (trener Betard Sparty Wrocław:) Spotkanie było ciekawe i mogło się podobać. Niestety dla nas okazało się przegrane. Nie wszyscy zawodnicy zdobyli tyle punktów, ile mógłbym od nich oczekiwać. Solidnie pojechali jedynie Maciej Janowski i Tai Woffinden. Gdyby lepiej spisał się choćby Troy Batchelor, wynik mógłby być inny.

Maciej Janowski (zawodnik Betard Sparty): Zabrakło nam punktów ze strony juniorów, bo nie pokonali na torze ani jednego zawodnika drużyny przeciwnej. Jako zespół daliśmy z siebie wszystko, ale gospodarze byli tego dnia po prostu lepsi. Co do mojej postawy, to jestem piekielnie zmęczony, ale zadowolony.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl