Piotr Rusiecki: Udowodniliśmy coś niedowiarkom
Unia Leszno zdeklasowała Jaskółki i za sprawą wygranych w obu meczach półfinałowych awansowała do finału. Piotr Rusiecki, który zapowiadał przed sezonem walkę o złoto, dotrzymał tym samym słowa.
Leszczynianie przystępowali do rewanżu z dziesięciopunktową zaliczką z pierwszego spotkania. Ich awans nie był ani przez chwilę zagrożony. Pomimo zajęcia dopiero czwartej lokaty w rundzie zasadniczej, Byki udowodniły, że w chwili obecnej bardziej niż tarnowianie zasługują na jazdę w finale. Ostatecznie wygrały dwumecz szesnastoma punktami.
- Myślę, że w tym momencie udowodniliśmy wszystkim niedowiarkom, że finał należał się właśnie nam, a nie tarnowskiej Unii. Zwycięstwo odniesione na tak trudnym, niezdobytym wcześniej w tym sezonie torze w Tarnowie smakuje wyjątkowo - powiedział w rozmowie ze SportoweFakty.pl prezes Fogo Unii, Piotr Rusiecki.
Leszczynianie nie stali przed rewanżem na straconej pozycji, ale niemal nikt nie przypuszczał, że wygrają także w Tarnowie. Zdaniem prezesa Fogo Unii, środowy wynik pokazuje siłę i potencjał, jakim dysponuje jego drużyna. - Mówiłem przed rewanżem, że jedziemy do Tarnowa nie tylko bronić zaliczki, ale i walczyć o zwycięstwo. Tego, że mecz ułoży się tak dobrze się nie spodziewałem. Nasza drużyna pokazała swoją siłę, udowadniając przy tym, że nie przypadkowo będzie walczyć o mistrzostwo kraju - podkreślił.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.