Nowy wątek sprawy Darcy'ego Warda
Najbardziej prawdopodobną przyczyną odkładania decyzji dyscyplinarnych w sprawie australijskiego żużlowca jest prawnicza przepychanka zainteresowanych stron.
Ciągnąca się jak kolumbijska telenowela sprawa alkoholowego wybryku Darcy'ego Warda wydaje się nie mieć końca. Australijczyk, w którego organizmie tuż przed Speedway Grand Prix of Latvia wykryto przekroczenie dozwolonej ilości alkoholu, od prawie pół roku pozbawiony jest możliwości uprawiania sportu.
Kilkukrotne odkładanie w czasie decyzji dotyczącej omawianej sprawy doprowadza już zawodnika, a także wielką rzeszę jego kibiców do szewskiej pasji. Zawieszony w próżni żużlowiec nie tylko traci możliwość zarobkowania, ale także ani on ani jego potencjalni pracodawcy nie znają dalszych perspektyw. Czy ktoś cokolwiek w tej sytuacji zyskuje? Nie, tracą wszyscy, a do załamania się kariery utalentowanego człowieka pozostaje tylko jeden krok.
Trwają prawnicze przepychanki, a zawodnik wciąż czeka. Jest niemal pewne, że jeżeli zwyciężą argumenty zawodnika, a wadliwie przeprowadzone testy nie będą miały mocy prawnej, Darcy Ward będzie mógł wystąpić o odszkodowanie za pozbawienie go prawa do wykonywania zawodu. Suma ta może być sześciocyfrowa.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>