Kacper Woryna optymistycznie nastawiony do sezonu. "Wygrywać wszystko, co popadnie"
Trzy punkty zdobył dla ŻKS ROW-u Rybnik Kacper Woryna w sobotnim treningu punktowanym z Fogo Unią Leszno. - Pierwsze biegi myślę, że były w porządku. Później przekombinowaliśmy - mówi.
Od dwóch "oczek" w biegu młodzieżowców rozpoczął sobotnie zmagania Kacper Woryna. Przyjechał on wówczas za plecami niezwykle szybkiego Bartosza Smektały. Nikt nie spodziewał się jednak, że później zdobędzie punkty jedynie przez defekt klubowego kolegi - Damiana Balińskiego.
- Pierwsze biegi myślę, że były w porządku. Tym bardziej, że ich stawka była bardzo mocna. Później chyba nieco przekombinowaliśmy. Te sparingi jednak w końcu po to są, żeby sprawdzić zarówno sprzęt, jak i samego siebie. Parę nieruszonych silników mi jeszcze zostało. Mam tylko nadzieję, że zdążę na nich wszystkich potrenować i dograć wszystko, co potrzebne jeszcze przed startem rozgrywek ligowych - zdradza w rozmowie z naszym portalem Woryna.
18-latek miał już mnóstwo okazji do treningów przed nadchodzącym sezonem. W ostatnim czasie brał on także udział w dwumeczu towarzyskim z drużyną z Wrocławia. - Myślę, że już wystarczająco w ten sezon jestem wjeżdżony. Wszystko powoli zaczyna pasować. Praktycznie już na pierwszym treningu nie czułem tej zimowej przerwy. Przygotowania do sezonu zrobiły więc swoje - przyznaje.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>