Piotr Pawlicki królem startów. "Jeśli chce być najlepszy na świecie, to zawsze tak musi startować"

Piotr Walkowiak

Niezwykle udany występ ligowy ma za sobą Piotr Pawlicki. Na jego koncie znalazło się 14 punktów. - Piotrek bardzo ciężko nad sobą pracuje - przyznaje menedżer Fogo Unii Adam Skórnicki.

Podopieczni Adama Skórnickiego wygrali w niedzielę na "Smoku" z PGE Stalą Rzeszów różnicą 25 "oczek". Do połowy zawodów przyjezdni trzymali się jednak blisko Fogo Unii Leszno. - Z wyniku na pewno jestem bardzo zadowolony. Większość zawodników pojechała bardzo dobrze. Jest jeszcze paru, co szukają, ale nie może być przecież tak, że wszystkim będzie pasowało - powiedział "Sqóra".

Na szczególną pochwałę zasługuje jednak Piotr Pawlicki. Leszczynian w końcu stanął na wysokości zadania przed własną publicznością i zdobył 14 punktów. Słabszy występ Bartosza Zmarzlika w Toruniu (3 "oczka" w 4 startach) sprawił, że gorzowianin może już niedługo zostać prześcignięty w klasyfikacji najskuteczniejszych młodzieżowców PGE Ekstraligi.

Taki stan rzeczy, to głównie zasługa atomowych startów Pawlickiego. - Piotrek bardzo ciężko nad sobą pracuje. Nigdy nie był dobrym startowcem, przez co zawsze walczy na trasie, ale kiedyś każdy z zawodników musi te tajniki startów poznać. Jeśli Piotrek chce być najlepszym zawodnikiem na świecie, to musi zawsze wychodzić spod taśmy jak w niedzielę - przyznał Skórnicki.

Do bezpośredniego pojedynku obu juniorów dojdzie już w najbliższą niedzielę. Gorzowianie przyjadą do Leszna z chęcią odniesienia czwartego zwycięstwa w tym sezonie. Bardzo prawdopodobne, że o końcowym wyniku zadecyduje postawa zarówno Pawlickiego, jak i Zmarzlika.

Skrót meczu Fogo Unia Leszno - PGE Stal Rzeszów
 
Źródło: x-news/PGE Ekstraliga
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl