Edward Mazur: W Lublinie w żaden sposób nie zostałem jeszcze ukarany
Po wysoko przegranym meczu w Pile trener KMŻ Motoru Lublin zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji wobec zawodników. - W żaden sposób nie zostałem jeszcze ukarany - przyznał Edward Mazur.
KMŻ Motor Lublin przegrał w Pile aż 31:59, a po zakończeniu spotkania nikt z zespołu Koziołków nie był w dobrym humorze. Wysoką porażkę przyjęto z dużym rozczarowaniem, a Jerzy Głogowski na łamach Dziennika Wschodniego zapowiadał ukaranie niektórych żużlowców.
Zawodnikiem lubelskiego klubu jest w tym sezonie Edward Mazur, który ma pewne miejsce w podstawowym składzie Koziołków. Wychowanek tarnowskiej Unii nie ukrywa, że w KMŻ Motorze panuje dobra atmosfera. - Ja w żaden sposób nie zostałem jeszcze ukarany i nikt mi nic nie powiedział. Myślę, że więcej to media podkręcają atmosferę, która jest w Lublinie. Ja nie narzekam ani na finanse, ani na atmosferę, kibiców czy prezesów. Mi się tam podoba, jest naprawdę super - przyznał 22-latek.
Mazur jeszcze rok temu reprezentował barwy Orła Łódź i niewiele zabrakło, by również i w tym sezonie startował w Łodzi. Na przeszkodzie stanęły jednak nieporozumienia pomiędzy działaczami Unii i Orła, a dokładniej zapłata ekwiwalentu. Do Lublina Mazur trafił za darmo i nie żałuje tej decyzji. - Łódź darzę sentymentem, chciałbym tam kiedyś wrócić. W Lublinie mam dużo przyjaciół i dobrze się tam czuję. Są tam ludzie, którzy mi pomagają. Stamtąd jest mój sponsor - firma Inawera - która opiekuje się moim sprzętem i myślę, że wszystko idzie w dobrą stronę. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach będzie lepiej - ocenił Mazur.
W niedzielę Mazur wystartował w turnieju Nice Cup w Częstochowie. Start na obiekcie Włókniarza uświetnił on nowym rekordem toru, który wynosi obecnie 64,76 sek. - Rekord to zawsze rekord, tor na początku zawodów był bardziej przyczepny niż w końcówce, co miało wpływ na moją jazdę w finale. Upadków się nie pamięta, ale troszkę się poobijałem, troszkę motor pokrzywiłem. Mam bardzo mało jazdy, w PLŻ2 mamy strasznie mało meczów i każdy turniej jest lepszy niż trening - powiedział Mazur.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>