Trener GKM Grudziądz: Są lepsze zespoły, ale musimy patrzeć na finanse
MRGARDEN GKM Grudziądz szykuje się do startów w PGE Ekstralidze. Trener żółto-niebieskich, Robert Kempiński jest zadowolony z kształtu zespołu i nie ukrywa zadowolenia z pozyskania Antonio Lindbaecka.
Grudziądzanie w przyszłorocznych rozgrywkach PGE Ekstraligi wystąpią w niemal identycznym zestawieniu, jak w sezonie 2015. Kadra seniorska została wzmocniona jedynie Antonio Lindbaeckiem, który ma być pierwszoplanową postacią żółto-niebieskich. Robert Kempiński wierzy w umiejętności Szweda i jego skuteczną postawę w przyszłym sezonie.
- Uważam, że może nam wiele dać. To zawodnik z dużym doświadczeniem i ogromnymi umiejętnościami. Niejednokrotnie to udowodnił. Każdy widział, jak świetnie spisywał się w SEC-u, czy też w Nice PLŻ. Wiadomo, że bardziej uwagę przykuwały jego występy na arenie międzynarodowej. Stać go na dobrą jazdę, szczególnie w meczach wyjazdowych - ocenia transfer obcokrajowca szkoleniowiec MRGARDEN GKM-u Grudziądz.
"Kempes" zdaje sobie sprawę, że drużyna znad Wisły nie należy do faworytów Ekstraligi i w podobnie jak w tym roku, będzie walczyć o utrzymanie. Zwraca jednak uwagę, że ośrodek z Grudziądza jako jeden z nielicznych klubów, buduje zespół na miarę możliwości finansowych. - Są lepsze zespoły, ale musimy patrzeć na finanse. Wiadomo, że jakby był większy budżet, to moglibyśmy sobie pozwolić na innych zawodników. Trzeba się jednak cieszyć z tego co mamy. To drużyna na miarę naszych możliwości finansowych, a każdy wie jaka była, czy jest sytuacja w innych klubach. Nie chcę oczywiście nikogo dobijać, ale realny budżet to podstawa - twierdzi Kempiński.
Interesujesz się żużlem? Kochasz czarny sport? Wypełnij ankietę!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>