Materiały prasowe / twitter.com/UniaLesznoKS

Kildemand w Lesznie, Rempała w Tarnowie - transferowe podsumowanie tygodnia

Łukasz Witczyk

Miniony tydzień nie obfitował w dużą liczbę transferów. Pozyskanie nowych zawodników ogłosili działacze KS Get Well Toruń, Fogo Unii Leszno i Unii Tarnów. Skład zamknęło Wybrzeże Gdańsk, a Wanda Kraków sprowadziła dawnego lidera.

Dla Fogo Unii Leszno priorytetem w okresie transferowym było zakontraktowanie Petera Kildemanda. Duńczyk w ostatnich dwóch sezonach reprezentował kluby walczące o utrzymanie i zmagające się z trudną sytuacją finansową, ale mimo to prezentował się z dobrej strony. Uczestnik przyszłorocznego cyklu Grand Prix wreszcie doczekał się w Polsce klubu, z którym będzie mógł walczyć o najwyższe cele.

Sprowadzenie Kildemanda oznacza, że Fogo Unia Leszno w nowym sezonie będzie jednym z faworytów do mistrzostwa. Oprócz Kildemanda o sile zespołu Byków stanowić będą Emil Sajfutdinow i Nicki Pedersen, a w składzie zespołu prowadzonego przez Adama Skórnickiego znaleźli się również Tobiasz Musielak i Grzegorz Zengota.

Nie tylko leszczynianie poinformowali w poniedziałek o kolejnym transferze. Również KS Get Well Toruń na ten dzień zwołał specjalną konferencję prasową, na której przedstawił nowego trenera młodzieży, a także zawodnika. Za juniorów w toruńskim klubie odpowiadać ma Robert Kościecha, a kontrakt warszawski z Aniołami podpisał Grzegorz Walasek. Do zespołu ma dołączyć również Norbert Krakowiak.

Peter Kildemand ma być jednym z liderów Fogo Unii Leszno
W klubie z Torunia wszyscy zdają sobie sprawę, że kontuzje to nieodłączny element żużla. W związku z tym kadra zespołu walczącego o złoty medal musi być szeroka. Jednym z rozwiązań jest właśnie pozyskanie Walaska, który dołączy do zespołu w roli rezerwowego i wskoczy do składu w przypadku kontuzji któregoś z podstawowych zawodników.

Nowego pracodawcy wciąż nie znalazł Piotr Pawlicki, który prowadził rozmowy z jednym ze sponsorów Fogo Unii Leszno. Zainteresowanie usługami młodszego z braci Pawlickich wyraża toruński klub, lecz nie gwarantuje mu miejsca w składzie. - Piotr Pawlicki nadal może do nas trafić. Jeśli będzie chciał przyjść do nas na kontrakt warszawski, tak jak Grzegorz Walasek, to zapraszamy! Posiedzi sobie na ławce, a kontuzje mogą nie opuszczać naszej drużyny. Rezerwowy zawsze się przyda - powiedział Przemysław Termiński.

[nextpage]

Znana jest już przyszłość Krystiana Rempały, który w minionym sezonie reprezentował barwy PGE Stali Rzeszów. Utalentowany młodzieżowiec w przyszłym roku będzie zawodnikiem Unii Tarnów. Młody żużlowiec nie ukrywa radości ze zmiany pracodawcy. - To wspaniałe uczucie! Wierzę, że od następnego sezonu wiele spraw będzie łatwiejsze. Nie mówię tutaj wyłącznie o sprawach logistycznych, ale także o treningach, moim rozwoju i sponsorach. W Tarnowie mam wielu znajomych, wciąż się tutaj uczę i jest to idealne miejsce dla mnie! - powiedział Rempała.

Wyjaśniła się również przynależność klubowa Damiana Balińskiego. 38-latek w minionym sezonie startował w ŻKS ROW Rybnik, do którego był wypożyczony z Fogo Unii Leszno. "Bally" był jednym z liderów rybnickiego zespołu i jednym z najskuteczniejszych zawodników w Nice Polskiej Lidze Żużlowej. Nadal będzie on reprezentował barwy śląskiego klubu. - Porozmawialiśmy i ustaliliśmy, że "Bally" pójdzie ponownie na wypożyczenie do zespołu z Rybnika - przyznał dyrektor leszczyńskiego klubu, Ireneusz Igielski.

Pod względem transferów niewiele działo się w klubach rywalizujących poza PGE Ekstraligą, a związane jest to z ewentualnym połączeniem lig. Kontrakty z nowymi zawodnikami podpisali działacze Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk i Speedway Wanda Instal Kraków. Do zespołu z Gdańska dołączył Krzysztof Jabłoński, który już pod koniec minionego sezonu zdobywał punkty dla Wybrzeża.

- O wyborze gdańskiego klubu zdecydowała końcówka tegorocznego sezonu, kiedy przypomniałem sobie jak to jest regularnie startować. Dodatkowo gdański klub jest prowadzony przez poważnych ludzi i rozsądnie stąpa po ziemi. Chcę w sezonie zdobywać dla drużyny i siebie jak najwięcej trójek - powiedział żużlowiec.

Z kolei nadchodzący sezon w Krakowie spędzą Mads Korneliussen i Eryk Budzyń. - Ustaliliśmy wszystkie szczegóły odnośnie kontraktu z Madsem. W sezonie 2014 pokazał, że warto na niego postawić. Miniony rok był nieco gorszy w jego wykonaniu, ale jestem przekonany, że Mads się pozbiera i udowodni nam swoją postawą na torze, że podjęliśmy słuszną decyzję. To bardzo ambitny i waleczny zawodnik. Właśnie dlatego na niego postawiliśmy - przyznał Radosław Simionkowski.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl