Kilka dni temu informowaliśmy, iż jest wielce prawdopodobne, że pierwsze treningi odbędą się na początku tego tygodnia. - Jeśli weekend nie będzie obfitował w jakieś przykre wydarzenia pogodowe, to myślę, że na początku przyszłego tygodnia będą możliwe pierwsze treningi na torze. Jeśli oczywiście zima nie wróci, to niezagrożony jest dla nas sparing 15 marca z drużyną z Częstochowy - powiedział nam prezes Startu, Arkadiusz Rusiecki.
Ambitny plan gnieźnieńskich działaczy cały czas jest aktualny, jednak nadal nie możemy podać dokładnej daty pierwszego treningu. Wszystko zależy od pogody, która wciąż pozostawia wiele do życzenia. W sobotę w Gnieźnie było pochmurno i padał deszcz, natomiast niedziela przywitała nas promieniami słonecznymi.
Niepewna pogoda uniemożliwia rozpoczęcie prac związanych z przygotowaniem nawierzchni. - Zależy nam na tym, żeby przed sparingiem z zespołem z Częstochowy odbyć co najmniej dwa treningi. Niestety nadal nie umiem odpowiedzieć na pytanie, kiedy nasi zawodnicy wyjadą na tor. W tej chwili najbardziej prawdopodobny wydaje się być wtorek, jednak przy takiej pogodzie niczego nie można być pewnym - wyjaśnił rzecznik prasowy Startu, Grzegorz Buczkowski.