WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Przemysław Pawlicki i Matej Zagar

Mistrz Polski na ostatniej prostej. Czas ucieka, a Stal Gorzów ma pełne ręce roboty

Dawid Lis

Prezes Stali Gorzów przyznaje, że klub jest na ostatniej prostej przed startem nowego sezonu. Roboty jednak wciąż jest sporo. Ruszyły prace na torze, ale i też te związane z organizacją Memoriału Edwarda Jancarza.

Do nowego sezonu ligowego zostało już tylko kilka tygodni, a w Stali Gorzów mają pełne ręce roboty. Dopiero co odbył się bal z okazji 70-lecia klubu, a już przed działaczami kolejne wyzwanie. - W najbliższy weekend drużyna jedzie na obóz integracyjny do Karpacza. Zaczynamy też przygotowania do Memoriału Edwarda Jancarza, który planowany jest na 9 kwietnia - przyznaje prezes klubu Ireneusz Maciej Zmora.

Zdaniem działacza Stal jest na ostatniej, bardzo pracowitej prostej, ale zdecydowanie nabiera rozpędu. Do nowych rozgrywek szykowany jest także gorzowski stadion. - Faktycznie ruszyły już prace na stadionie - przyznaje Zmora. - Pracujemy nad tym, aby jak najszybciej przygotować obiekt do jazdy. Myślimy, że będzie to możliwe w połowie marca, czyli zostały nam cztery tygodnie.

O ile kwestie organizacyjne są w realizacji i mogą spędzać sen z powiek prezesa, o tyle nie ma on żadnych obaw, gdy idzie o skład zespołu. - Każdy z zawodników zna swoją wartość - analizuje Zmora. - Mamy żużlowców, którzy mają prawo myśleć o medalach Indywidualnych Mistrzostw Świata. W zawodach ligowych mają z kolei prawo wierzyć w to, że będą zawodnikami z top dziesięć PGE Ekstraligi. Pozostaje tylko pytanie do trenera Stanisława Chomskiego, jak w tym dobrodziejstwie ustawi pary? Każdy z naszych seniorów chciałby być prowadzącym parę, a miejsca w programie są tylko trzy - kończy prezes Stali.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl