WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Paweł Przedpełski

Paweł Przedpełski wraca. Zdania w sprawie zmiany w składzie Get Well są podzielone

Dariusz Ostafiński

Paweł Przedpełski w awizowanym zestawieniu Get Well na wyjazdowy mecz ze Stalą. Zastąpił Grzegorza Walaska. W środowisku można usłyszeć i takie głosy, że menedżer stracił zdrowy rozsądek i grunt pod nogami.

Zanim poznaliśmy awizowany skład Get Well Toruń na mecz z Cash Broker Stalą Gorzów, w toruńskim klubie można było usłyszeć, że Paweł Przedpełski wróci, ale jeszcze nie teraz, bo Grzegorz Walasek w trakcie jednej z ostatnich wizyt w Gorzowie zdobył 18 punktów. - Jeśli Paweł jest w składzie, to znaczy, że Jacek Gajewski kompletnie się pogubił - słyszymy od jednego z menedżerów, który prosił o anonimowość.

Jan Ząbik, jedna z legend Apatora Toruń, uważa jednak, że ten ruch, czyli powrót Przedpełskiego, ma sens. - Nie sposób nie zauważyć, że Paweł miał olbrzymie problemy sprzętowe - mówi Ząbik. - Holder, Hancock czy Woffinden też je mieli, a to ta sama tunerska stajnia, co w przypadku Przedpełskiego. Widać jednak, że ta trójka jeździ coraz lepiej, więc i silniki Pawła są teraz z pewnością lepsze. Poza tym jemu potrzeba, jak najwięcej jazdy, bo po przejściu na wiek seniora, zawodnik musi pracować dwa razy więcej, żeby się utrzymać w grze.

- Decyzji menedżera Gajewskiego nie będę jednak komentował wprost, bo ustalenie składu, to jego kompetencja, a po drugie mam do Pawła słabość - dodaje Ząbik. - Mogę jedynie powiedzieć tyle, że Przedpełskiemu przydałaby się liga angielska, czy chociaż duńska, żeby mógł złapać rytm.

W kuluarach mówi się, że skoro już Przedpełski wskoczył za Walaska, to teraz trzeba mu okazać zaufanie i dać co najmniej trzy szanse. Zwraca się też jednak uwagę na to, że sam zawodnik powinien zmienić swoje podejście.

ZOBACZ WIDEO Żużel był już na World Games
 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl