WP SportoweFakty / Ilona Jasica / Na zdjęciu: Peter Ljung (jeszcze w barwach Unii Tarnów) i Artur Mroczka

Unia Tarnów nie będzie się rewanżować Skrzydlewskiemu. Kibice muszą zapłacić

Jarosław Galewski

Pierwsze spotkanie półfinału Nice 1. LŻ w Łodzi obejrzał komplet widzów, bo gest miał prezes Witold Skrzydlewski. Główny sponsor Orła zaproponował kibicom bezpłatny wstęp, na czym skorzystali również fani z Tarnowa.

Przed pierwszym meczem pomiędzy Orłem Łódź a Grupa Azoty Unią Tarnów prezes Witold Skrzydlewski ogłosił, że to spotkanie będzie pożegnaniem ze starym stadionem. W związku  z tym zarząd klubu postanowił, że wstęp na zawody będzie bezpłatny. Główny sponsor łodzian nie zamierzał ograniczać się w tym przypadku do fanów Orła. Za bilety nie musieli płacić także goście z Tarnowa.

W związku z tym pojawiły się pytania, czy łódzcy kibice będą mogli liczyć na podobny bonus podczas rewanżowego meczu w Tarnowie. Wiemy jednak, że do tego nie dojdzie.

- Klub z Tarnowa nie przewiduje darmowych wejsciowek dla kibiców z Łodzi - tłumaczy Łukasz Sady. - Darmowy wstep podczas pierwszego meczu był ukłonem prezesa Skrzydlewskiego wobec wszytskich kibiców, nie tylko grupy z Tarnowa - dodaje szef Unii Tarnów.

Kibice z Łodzi za wstęp na spotkanie w Tarnowie będą musieli zatem zapłacić. Fanów Orła to jednak pewnie nie odstraszy, bo za swoją drużyną jeżdżą na wszystkie wyjazdy. Przypomnijmy, że początek niedzielnego meczu został zaplanowany na godzinę 12:45. Pierwsze spotkanie obu drużyn zakończyło się wynikiem 45:45.

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga: rybnicki #SmakŻużla 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl