WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Jason Doyle szykuje się do startu.

Falubaz chce zatrzymać trenera Cieślaka oraz Doyle'a i Hampela. Ruszyły rozmowy

Dariusz Ostafiński

Falubaz nie awansował do finału PGE Ekstraligi, ale w klubie nie planują jakiejś wielkiej rewolucji. Działacze chcą zatrzymać obecny skład. Najlepszy dowód, to że rozpoczęły się rozmowy z zawodnikami, którym wygasają w tym roku kontrakty.

Jason Doyle słabo pojechał w półfinale z Fogo Unią Leszno, ale Ekantor.pl Falubaz ani myśli pozbywać się zawodnika. Zielonogórzanie już rozmawiają z nim o nowej umowie. Identycznie wygląda sprawa z Jarosławem Hampelem, który przed sezonem był wielką zagadką, ale ostatecznie wrócił do dobrej formy i w ostatnich meczach był prawdziwym liderem zespołu.

- Kontrakty Doyle'a i Hampela faktycznie wygasają, ale chcemy ich zatrzymać - mówi nam Marcin Grygier, rzecznik prasowy klubu. - Już prowadzimy rozmowy. Zresztą to dotyczy nie tylko wspomnianych zawodników, ale i trenera Marka Cieślaka. Chcemy, żeby szkoleniowiec został z nami na kolejny rok - dodaje Grygier.

Nie jest wykluczone, że więcej o tematach kadrowych będzie się mówiło na środowym spotkaniu udziałowców. - To akurat tradycyjne spotkanie, jakich wiele, więc nie spodziewałbym się jakiś istotnych ustaleń - komentuje Grygier, przypominając, że nikomu spoza trójki Doyle, Hampel, Cieślak nie kończy się kontrakt, więc w zasadzie kluczowe decyzje zostały już podjęte.

Otwarte pozostaje pytanie, jak potoczą się negocjacje Falubazu. Zwłaszcza ze szkoleniowcem, którego bardzo chciałby Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa. Hampel i Doyle też zapewne mają oferty. Byłoby dziwne, gdyby ich nie mieli.

ZOBACZ WIDEO Budowa motocykla żużlowego
 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl