Przemysław Pawlicki: Oglądałem kasety Leigh Adamsa

Ziemowit Ochapski

Przemysław Pawlicki zajął trzecie miejsce w finale krajowych eliminacji do Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów w Gorzowie i awansował do kolejnego etapu tych rozgrywek. Zawodnik leszczyńskiej Unii jest zadowolony z osiągniętego wyniku.

- Najważniejsze jest to, że przeszliśmy dalej. Ten finał nie wypadł najgorzej i cieszę się z trzeciego miejsca. Chciałbym podziękować za wsparcie moim sponsorom, rodzinie oraz wszystkim kibicom, którzy nawet przyjechali tutaj za mną - powiedział 17-latek.

Pawlicki w zeszłotygodniowych zawodach imponował walecznością na dystansie. Młody żużlowiec twierdzi, że podczas jazdy wzoruje się na swoim starszym koledze z Unii Leszno - Leigh Adamsie: - Starty przegrywałem, ale na trasie silnik się bujał i nadrabiałem. Oglądałem kasety Leigh Adamsa, który wykorzystuje wszystkie błędy zawodników - czeka do ostatniej chwili i wtedy atakuje. On potrafi bardzo mądrze jechać i tego właśnie chcę się od niego nauczyć.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl