WP SportoweFakty / Karol Słomka / Mariusz Puszakowski przed Wojciechem Lisieckim i Arkadiuszem Pawlakiem

KSM Krosno myśli o transmisjach, ale nie chce pokazywać meczów za darmo

Wojciech Ogonowski

Niewykluczone, że domowe mecze II-ligowego KSM-u Krosno w 2018 roku będzie można obejrzeć w Internecie. Klub w ten sposób chce wyciągnąć rękę do kibiców, którzy go wspierają, ale nie mają możliwości, żeby regularnie przychodzić na mecze.

- Znamy osobę, która ma doświadczenie w przeprowadzaniu internetowych transmisji i jest gotowa we współpracy z nami pokazać żużel. Jeszcze będziemy o tym rozmawiać i w związku z tym nie wiemy, ile meczów byłoby pokazanych, ale chcemy chociaż spróbować tego rozwiązania i sprawdzić, jakim cieszyłoby się zainteresowaniem - tłumaczy Wojciech Zych, wiceprezes KSM-u Krosno.

Mecze KSM-u miałyby być pokazywane w systemie pay-per-view, a więc trzeba byłoby zapłacić za możliwość obejrzenia transmisji. Kwota na razie nie jest ustalona, ale możliwe, że będzie zbliżona do ceny biletu. To z pewnością wpłynie na mniejsze zainteresowanie transmisjami, ale w Krośnie zdają sobie z tego sprawę i tłumaczą, dlaczego chcą takiego rozwiązania.

- Transmisje mają być przede wszystkim ukłonem w stronę kibiców, którzy chcieliby przyjść na mecz i zapłacić za bilet, ale nie mogą tego zrobić. W ten sposób chcemy im dać możliwość obejrzenia zawodów. Zdajemy sobie sprawę, że decydując się na współpracę z telewizją internetową, która pokazałaby za darmo spotkanie,  pewnie zwiększylibyśmy zasięg odbiorców, ale w tym przypadku nie to jest naszym celem. Zobaczymy jak to wyjdzie w rzeczywistości. Jeśli nie będziemy musieli dokładać do interesu, to będziemy zadowoleni - wyjaśnia Wojciech Zych.

W zeszłym roku pierwsze trzy mecze z Krosna można było obejrzeć w Internecie za darmo. Kolejnych transmisji KSM już nie chciał. - Po prostu nam się to nie opłacało. Uważamy, że na tym traciliśmy, a jesteśmy małym klubem i każdą złotówkę przed wydaniem musimy obejrzeć dwa razy. Przed tymi meczami był problem z pogodą, a kibice do klubu nie dzwonili pytać, jak zwykle, czy spotkanie się odbędzie, tylko czy będzie można je obejrzeć w Internecie. Gdy zrezygnowaliśmy z bezpłatnych transmisji, nagle wzrosły nam wpływy z biletów. Nie były to jakieś wielkie sumy, ale wyraźnie odczuliśmy poprawę - dodaje.

W KSM-ie tłumaczą, że inaczej podeszliby do tematu transmisji telewizyjnych, gdyby nie dotyczyły pokazywania spotkań w Internecie. W ostatnich latach dwie transmisje z Krosna przeprowadziło TVP i była to bardzo dobra reklama m.in. dla miasta.

ZOBACZ WIDEO Kim Jason Doyle będzie za 20 lat? Prawdopodobnie najgrubszym facetem jakiego widzieliście 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl