WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Jason Doyle w parku maszyn

Jason Doyle pozbył się problemów. Znów cieszy się jazdą

Dawid Borek

Jason Doyle na początku sezonu nie zachwycał swoją jazdą. Mistrz świata wierzy, że kłopoty są już za nim. - Zdjąłem małpę z moich pleców. Znów cieszę się żużlem - mówi Australijczyk.

Jason Doyle w niedzielę zanotował kiepski występ w PGE Ekstralidze, zdobywając jedynie pięć punktów w przegranym przez Get Well Toruń meczu wyjazdowym z Falubazem Zielona Góra (40:50). Od nowego tygodnia Australijczyk jakby stał się innym zawodnikiem - we wtorek pojechał bardzo dobre spotkanie w szwedzkiej Elitserien (12+1), a w czwartek wywalczył tytuł Indywidualnego Mistrza Premiership. - Świetnie, że we wtorek zanotowałem naprawdę udane zawody w Szwecji. Dzięki temu zdjąłem małpę z moich pleców i zacząłem punktować tak, jak należy - mówi mistrz świata, cytowany przez "speedwaygb.co".

Doyle wierzy, że ostatnie wyniki to dla niego przełomowy moment w tym sezonie. - Powrót na szczyt i ponowne cieszenie się jazdą to świetna sposób na rozpoczęcie sezonu, szczególnie po kilku ciężkich tygodniach. Znów staram się czerpać radość z żużla. W ubiegłym roku tego brakowało, bo wywierałem na siebie zbyt dużą presję, by zdobywać jak najwięcej punktów i zostać mistrzem świata. Musiałem ponownie przemyśleć tę strategię. Żużel znowu przynosi mi szczęście - komentuje.

Przełamanie Doyle'a to bez wątpienia świetna informacja dla Get Well Toruń, który zajmuje dopiero siódme miejsce w tabeli PGE Ekstraligi. W dotychczasowych meczach w tym sezonie torunianom bardzo brakowało punktów mistrza świata, który po pięciu ligowych kolejkach legitymuje się średnią biegową na poziomie 1,550. - Gdy jedzie się tylko dla siebie, można rozczarować jedynie jedną osobę. Gdy jednak startuje się w rozgrywkach ligowych i nie zdobywa się pokaźnej zdobyczy punktowej, można zawieść drużynę, która przegrywa mecz - przyznaje Doyle.

ZOBACZ WIDEO Nasi żużlowcy odpowiadali na pytania o Warszawę 
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

< Przejdź na wp.pl