WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Jakub Jamróg na czele stawki

Ekstraliga priorytetem dla Jamroga. Co zrobi, jeśli Unia jednak spadnie?

Dawid Skrzypiński

Wychowanek Unii Tarnów powrócił do startów w najwyższej klasie rozgrywkowej po kilkuletniej przerwie. Wyniki osiągane na torze wyraźnie ukazują progres, jaki przez ten czas wypracował. Teraz postara się pomóc Jaskółkom utrzymać się w PGE Ekstralidze.

Tarnowską Unię czekają teraz arcyważne spotkania z forBET Włókniarzem Częstochowa oraz Falubazem Zielona Góra. Zespół nie może pozwolić sobie na błędy, ponieważ nad ekipą z Zielonej Góry Jaskółki mają tylko punkt przewagi. 

- Ja nie zakładam żadnych scenariuszy. Będziemy walczyć o Ekstraligę dla Tarnowa, nie myślę co będzie gdybyśmy spadli - komentuje zawodnik.

Jakub Jamróg imponuje skutecznością na własnym torze, choć w ostatnim spotkaniu w Toruniu wywalczył aż dziewięć "oczek" i dwa bonusy.  Dobre występy żużlowca mogą skutkować zainteresowaniem ze strony innych ekstraligowych zespołów.

- Nie mówię że jestem superriderem. Myślę, że jest ok. Sam jestem z tego zadowolony. Na pewno chciałbym kontynuować swoją karierę w PGE Ekstralidze - mówi Jamróg.

- Gdybym był zawodnikiem, który przejeździł załóżmy pięć lat w Ekstralidze, to taki roczny rozbrat, jak w przypadku Kennetha Bjerre, nie miałby znaczącego wpływu. Myślę, że dla mnie priorytetem jest jednak pozostanie w Ekstralidze. Skupiam się natomiast na walce o utrzymanie dla Tarnowa. Zobaczymy też czy ewentualnie gdyby Unia spadła, byliby na mnie chętni - dodaje.

Wychowanek Jaskółek stwierdza, że ewentualne starty w niższej lidze mogłyby odbić się niekorzystnie na jego dyspozycji. - Uważam, że w moim przypadku zostanie w pierwszej lidze byłoby trochę strzałem w kolano. Dopiero się rozpędzam, poznaję wszystkie tory i znów bym się cofnął - podsumowuje.

ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodników Betard Sparty Wrocław 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl